Zakaz używania smartfonów w szkołach? Wiceministra edukacji przypomina: Każda szkoła w swoim statucie może określić zasady korzystania

67 proc. badanych w sondażu dla „Super Expressu” uważa, że należy zakazać używania smartfonów w szkołach. 24 proc. ocenia, że nie. 9 proc. nie ma w tej sprawie zdania. Gazeta odnotowuje, że „coraz więcej młodych Polaków ciągle wpatruje się w smartfony”.

„Dzieci mają przez to problemy ze koncentracją, z nauką, a nawet ze snem, dlatego wiele państw wprowadza ograniczenia dla korzystania przez uczniów z urządzeń elektronicznych” – czytamy.

Wiceministra edukacji Katarzyna Lubnauer (Koalicja Obywatelska) powiedziała i.pl, że resort edukacji „dokonuje różnych analiz w tej sprawie”.

– Na ten temat będziemy w stanie więcej powiedzieć bliższym czasie i poinformuje o tym pani ministra Barbara Nowacka – dodała.

Katarzyna Lubnauer podkreśliła, że Ministerstwo Edukacji „od dłuższego czasu rozmawia z ekspertami”.

– Obecnie już jest taka zasada, że każda szkoła w swoim statucie może określić zasady korzystania ze smartfonów, również zakaz. To jest też kwestia pracy wychowawczej szkoły, ponieważ zakaz jest najbardziej skuteczny, jeżeli jest to wspólna decyzja całej społeczności szkolnej, czyli zarówno nauczycieli, jak i samorządu szkolnego, ale również jest akceptacja ze strony rodziców. Wtedy jest realna szansa, że uczniowie będą przestrzegać tego zakazu – wyjaśniła wiceministra edukacji.

Ministra edukacji Barbara Nowacka powiedziała niedawno w Radiu Zet, że zamówione będą badania nad wpływem smartfonów na uczniów. Zgodnie z wypowiedzią ministry „system edukacyjny nie jest jeszcze gotowy na całkowity zakaz smartfonów”.

Sondaż dla „Super Expressu” zrealizowano przez Instytut Badań Pollster w dniach 7 i 8 września metodą CAWI na próbie 1061 dorosłych Polaków.