Para zakochanych bocianów to podopieczni Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu. Ich losy sprawiły, że ptakom nadano imiona Romeo i Julia - dwojga kochanków ze sztuki Szekspira.
Ona ma złamane skrzydło, którego pomimo wszelkich starań ze strony weterynarzy, nie udało się poskładać.
- Skrzydło Julii złamane jest w dwóch miejscach - w kości łokciowej i promieniowej. Niestety próba jego poskładania nie przyniosła rezultatu. Samica już nigdy nie wzbije się w powietrze i nie poleci do Afryki. Jest skazana na dożywotni pobyt w naszej klinice - mówi lek. wet. Jakub Kotowicz z Lecznicy dla zwierząt „ADA“ w Przemyślu.
On, zdrowy samiec. Mógłby w tym roku polecieć do ciepłych krajów, ale uczucie, którym obdarzył samiczkę okazało się być silniejsze.
- Wszystko wskazuje na to, że zostanie u nas na zimę. Robi to, żeby zaopiekować się wybranką swojego serca - twierdzi weterynarz.
Dodaje, że bociany łączą się w długoletnie związki.
- Monogamia jest dość powszechna wśród bocianów. Kiedy łączą się w pary, zostają w nich przez wiele lat - wyjaśnia zachowanie bocianów lek. wet. Jakub Kotowicz.
Para zakochanych boćków doczekała się potomstwa. Julia w tym roku zniosła trzy jaja, z których wykluły się zdrowe pisklęta. Kiedy będą gotowe, wraz z innymi ptakami z lecznicy wyruszą w podróż do Afryki.
Bociania szkoła latania
To, że bociany spotkały się to zasługa „Afrykańskiej szkoły latania“, która od lat działa w Ośrodku Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu.
- Każdego roku trafia do nas około 150 bocianów białych. Część z nich udaje nam się wyleczyć i trafia na wolność. Inne bociany muszą zostać u nas na zimę, pozostałe dożywotnio. Najczęściej spowodowane jest to ciężkimi urazami ortopedycznymi skrzydeł, których nie da się poskładać
- mówi przemyski weterynarz.
Kalekie bociany, które już nigdy nie wzbiją się w powietrze, na terenie ośrodka składają jaja, z których wykluwają się zdrowe pisklaki. Kiedy podrosną, weterynarze wraz z wolontariuszami uczą je latać. - Łapiemy boćki za skoki i delikatnie podrzucamy. Aktywizujemy w ten sposób ich skrzydła, a boćki instynktownie zaczynają nimi machać, a potem latać - opowiada weterynarz.
Odlecą w ostatnim tygodniu sierpnia
Młode bociany oraz inne, które przyleciały na Podkarpacie już szykują się do odlotu. Sezon odlotów do Afryki zaczyna się w ostatnim tygodniu sierpnia oraz w pierwszym tygodniu września. Wpływ na to, kiedy bociany odlecą mają także czynniki atmosferyczne oraz dostępność do pożywienia.
Weterynarz przypomina, aby nie dokarmiać bocianów i nie trzymać ich na swoich posesjach.
- Bardzo łatwo takiego ptaka do siebie przywiązać. Bociany szybko zaczną łączyć nas z pewnym źródłem pokarmu i nie będą chciały opuścić . Wówczas może pojawić się problem, że bocian zamiast odlecieć na zimę do Afryki, zostanie z nami - ostrzega lek. wet. Jakub Kotowicz.
zobacz też: W Przemyślu ludzie uczą młode bociany latać
POPULARNE NA NOWINY24:
Groźny wypadek k. Przemyśla. Z auta wypadł silnik [ZDJĘCIA]
Kobieta z raną głowy i bez ubrania. 56-latka nie żyła
Ranny motocyklista [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Opozda podjęła decyzję w sprawie Vincenta. Królikowski nie ma tu nic do gadania
- Ostrzegamy: Daniel Martyniuk znowu "śpiewa". Ekspertka wysyła go na oddział
- Dawno niewidziana Szostak na imprezie. Bardzo się zmieniła [ZDJĘCIA]
- Roksana Węgiel i Kevin Mglej wezmą nowy ślub! Sensacyjne szczegóły tylko u nas