Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ZAKSA w finale, Resovia zagra o brąz!

Marek Bluj
Georg Grozer powrócił, ale Resovia i tak nie dała rady ZAKSIE.
Georg Grozer powrócił, ale Resovia i tak nie dała rady ZAKSIE. Krzysztof Kapica
Siatkarze Asseco Resovii przegrali czwarty mecz półfinału play-off z ZAKSĄ 1:3. Drużyna z Kędzierzyna wygrała rywalizację play-off 3:1 i awansowała do wielkiego finału PlusLigi, w którym zmierzy się ze Skrą Bełchatów. Resovia zagra z Tytanem AZS-em Częstochowa o brązowy medal. Nie tak miało być, nie takie były plany i cele...

ZAKSA Kędzierzyn - Koźle - Asseco Resovia 3:1 (25:20, 20:25, 25:15, 25:23)

ZAKSA: Zagumny (6), Ruciak (10) Idi (14), Gladyr (15), Czarnowski (9), Witczak (7), Gacek (libero) oraz Pilarz, Jarosz (3), Kaźmierczak. Trener Krzysztof Stelmach.

RESOVIA: Baranowicz, Achrem (8), Cernić (4), Millar (8), Kosok (8), Józefacki (3), Ignaczak (libero) oraz Grozer (19), Mika (8), Buszek (1), Ilić, Perłowski. Trener Ljubo Travica.

Sędziowali Janusz Soból i Sylwester Strzylak (obaj Radom). Widzów 3000. MVP: Jurij Gladyr. W play-off do trzech wygranych 3:1 dla ZAKSY.

Rzeszowskiej drużynie przeszedł koło nosa trzeci finał, chyba najważniejszy. ZAKSA od początku przeważała. Gospodarze świetnie spisywali się w obronie, znów ich mocnym elementem był środek. Znakomicie dyrygował kolegami Paweł Zagumny. W ogóle, zawodnicy ZAKSY grali dobrze, byli za mocni dla rzeszowskiego zespołu, który wygrał pewnie drugiego seta, ale na więcej zdeterminowany przeciwnik mu nie pozwolił. Szczególnie twardy bój rozgorzał w czwartej odsłonie. Na finiszu więcej zimnej krwi zachowali kędzierzynianie.

- Dla nas jest to bardzo bolesna porażka. Zawiedliśmy kibiców i samych siebie. ZAKSA bardzo dobrze grała w obronie i swoją postawą odbierała nam argumenty - komentował Tomasz Józefacki, kapitan Resovii. - Doprowadzilismy do stanu 1-1 i wyraźnie przegraliśmy seta. Nie poszliśmy za ciosem. Nie ma sensu gdybać. Musimy poradzić sobie z tą porażką i z pełną motywacją przystąpić do walki o brąz.

- Najważniejszy jest finał, cieszymy się z niego, na temat meczu już nie myślimy - powiedział Michał Ruciak, kapitan ZAKSY.

- Gratulacje, ZAKSA grała bardzo dobrze. Awans do finału wywalczyła na boisku. Staraliśmy się robić zmiany, walczyć do końca, ale nie udało się. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz ZAKSA tak dobrze grała w obronie - powiedział trener Ljubo Travica.

- To jest nasz trzeci finał w tymroku. Z Resovią graliśmy trzeci sezon pod rząd i wreszcie sprawdziło się powiedzenie - do trzech razy sztuka. Daliśmy w tym roku radę. Ale zasłużyliśmy na to, bo nasza postawa sportowa była na wysokim poziomie. Gra była twarda; punkt za punkt do samego końca, stała na wysokim poziomie. Gratuluję przede wszystkim chłopakom. Po trzech latach budowania drużyny graliśmy dobrze, nasza forma sportowa rośnie. Wiemy, kto w finale będzie naszym przeciwnikiem, ale powalczymy, aby ten sezon zakończyć jak najlepiej - oceniał Krzysztof Stelmach, szkoleniowiec ZAKSY.

Jednym radość, drugim zawód i smutek...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24