Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zaksa znów lepsza od Asseco Resovii. Prowadzi już 2-0. Rzeszowianie stoją pod ścianą [RELACJA, ZDJĘCIA]

bell
ZAKSA (na niebiesko) jest o krok do awans do finału PlusLigi.
ZAKSA (na niebiesko) jest o krok do awans do finału PlusLigi. Andrzej Błoński
W drugim meczu półfinału play-off PlusLigi Asseco Resovia przegrała 1:3 z Grupą Azoty Zaksą Kędzierzyn - Koźle. W rywalizacji play-off do trzech wygranych 2-0 prowadzą mistrzowie Polski, którzy w sobotnim spotkaniu zwyciężyli 3:2. Kolejny mecz 26 kwietnia w Kędzierzynie - Koźlu.

Kędzierzynianie pewnie wygrali pierwszego seta prowadząc od początku do końca. Drugi rozstrzygnął się na przewagi. Rzeszowianie mieli dwie piłki setowe, ale to goście wygrali dwie decydujące piłki. Trzeci wyraźnie dla Asseco Resovii. Czarty znów dla ekipy z Kędzierzyna. Resovia walczyła, dała z siebie wszystko, ale rywal był dwa razy lepszy.

Staraliśmy się zrobić wszystko, co mogliśmy. Zostawiliśmy na boisku kawal zdrowia i serducha. Były z naszej strony lesze i gorsze momenty, tak samo jak ze strony Zaksy. Kędzierzynianie bardziej kontrolowali mecz. Mieliśmy swoje problemy w przyjęciu, bo rywale bardzo dobrze dzisiaj zagrywali. To była ta różnica, tak myśląc na gorąco. Jako członek tej ekipy, nie mam do zarzucenia nikomu nic, że może mniej walczył, że się poddał lub nie wierzył. Kapitalna seria w ostatnim secie na zagrywce Bartka Bednorza, zdecydowała, że rywale nam odjechali i ten wynik tak wygląda. Jedziemy do Kędzierzyna, oby w komplecie zdrowi, wygrać trzeci mecz, a wynik jest sprawą otwart

ą - powiedział Nowinom Fabian Drzyzga, kapitan Asseco Resovii.

Zaksa rozpoczęła w niedzielę, jeszcze mocniej niż w sobotę, bo po świetnych zagrywkach Davida Smitha od 5:0. Tę serię kontynuował Łukasz Kaczmarek (7:2). Po kolejnych akcjach gości w bloku i zagrywce było 9:4 i 12:6 dla gości. Asseco Resovia, starała się, ale nie mogła złapać rytmu, nie miała kończącego ataku (9:14, 11:16). Po zagrywce Marcina Janusza grający jak w transie goście wygrywali 18:12, a po mocnym zbiciu Bartosza Bednorza 21:14. Rzeszowianie, także dzięki punktowym zagrywkom Macieja Muzaja (21:24; 2 asy), zdołali tylko poprawić wynik seta, który zakończył Kaczmarek. Goście grali skuteczniej w ataku, bloku i przyjęciu. Gospodarze potrzebowali lepszej gry Toreya DeFalco.

Od początku drugiej partii rzeszowianie poprawili jakość. Prowadzili 8:5 i 9:6. Zaksa szybko skasowała tę przewagę. Po ataku Jakuba Kochanowskiego z krótkiej i kiksie Aleksandra Śliwki było 14:11. Zaksa znów wyrównała (14:14). Do stanu 21:21 trwała twarda licytacja o każdy punkt. Klemen Cebulj zaserwował asa i rzeszowianie mieli setbola (24:23), potem (po zbiciu Jana Kozamernika) kolejnego. Zaksa obroniła się i asem Śliwki zadała rozstrzygający o losach tej odsłony cios. Prowadziła w meczu 2-0. Rzeszowianie stanęli pod ścianą.

W trzecim secie nastąpiła zmiana nastrojów po obu stronach siatki i zmiana… ról. Rzeszowianie cały czas mieli inicjatywę. Od stanu 6:3, tylko zwiększali skuteczność swoich akcji i wysokość prowadzenia. Muzaj na 8:4, DeFalco 11:4, Cebulj i DeFalco16:9, DeFalco, Muzaj 19:12, 20:12 Kochanowski 20:12; Borges blokiem 23:14. Seta zakończył Kuba Bucki.

Czwarta odsłona, znów przyniosła duże emocje dla ponad 4300 kibiców zgromadzonych na trybunach hali na Podpromiu i kolejnych dziesiątek tysięcy przy telewizorach oraz samej drużyny z Rzeszowa. Zaksy przeważała od pierwszych akcji trzema, czterema punktami. Resovia ambitnie zmniejszała straty do dwóch oczek, jak 15:17 po zablokowaniu Bednorza, czy do jednego (18:19), jak po ataku DeFalco. Bednorz pokazał się w polu zagrywki; zagrywał asa (23:18 i 24:18). Błąd gospodarzy oznaczał koniec spotkania. Kędzierzynianie dwa razy zdobyli Podpromie. Są o krok od finału. Jak ich zatrzymać. To pytanie na środę...

Trzeci mecz rozegramy zostanie 26 kwietnia o 17.30 w Kędzierzynie. Ewentualny czwarty nazajutrz także na boisku Zaksy, też o 17.30. Gra się do trzech wygranych.

Asseco Resovia - Grupa Azoty Zaksa Kędzierzyn – Koźle 1:3 (21:25, 25:27, 25:18, 18:25)

Asseco Resovia: Drzyzga 1, Muzaj 19, Cebulj 8, Kochanowski 9, Kozamernik 8, DeFalco 19, Zatorski (libero) oraz Borges 1, Bucki 2, Kędzierski, Mordyl 1, Potera (libero), Piotrowski. Trener Giampaolo Medei.

Zaksa: Janusz 2, Kaczmarek 16, Śliwka 9, Paszycki 10, Smith 7, Bednorz 29, Shoji (libero) oraz Kluth, Żaliński 1, Stępień. Trener Tuomas Sammelvuo

Sędziowali: Szymon Pindral (Kielce) i Magdalena Niewiarowska (Warszawa). Widzów: 4300. MVP: Bartosz Bednorz.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24