- Cholewiński stał się niewygodny, bo stał się zbyt samodzielny. W naszej partii się tego nie toleruje - tłumaczy nasz informator z kręgów PiS.
Kością niezgody miały stać się m.in. personalne zmiany w Urzędzie Marszałkowskim.
- Marszałek Cholewiński decyzje personalne podejmuje sam. Nie konsultuje tego z innymi członkami zarządu - mówił kilka dni temu wicemarszałek Kazimierz Ziobro.
- To całkiem możliwe - dodaje Maria Zbyrowska, posłanka Samoobrony. - PiS wymienia na górze ludzi, którzy mają swoje zdanie i nie dają się sterować. Nie zdziwi mnie, jak i w terenie dojdzie do takich sytuacji.
Wśród "wad" marszałka wymienia się też i to, że w przeciwieństwie do wojewody, nie ma słabości do otaczania się wianuszkiem doradców.
Kto nowym marszałkiem?
W roli ewentualnych następców Cholewińskiego wymienia się na politycznej giełdzie dwie postacie - obecnego wicemarszałka Bogdana Rzońce i posła Stanisława Ożoga.
- Cholewiński doszedł do władzy, gdy w podkarpackim PiS rządziła tzw. frakcja przemyska, skupiona wokół Marka Kuchcińskiego. Teraz, gdy ten notuje wpadkę za wpadką, co obniża jego notowania u premiera, topnieją też jego wpływy w regionie - mówi nam proszący o anonimowość polityk tej partii.
Słabość Kuchcińskiego natychmiast starają się wykorzystać dwie inne frakcje: jasielska, skupiona wokół Rzońcy i posła Stanisława Zająca oraz rzeszowska związana z posłem Ożogiem i wiceministrem Władysławem Ortylem.
- Gdybym miał obstawiać, to prędzej nowym marszałkiem zostanie Ożóg niż Rzońca - mówi poseł Jan Bury z PSL, który potwierdza, że słyszał o planach odwołania Cholewińskiego.
Stanisław Ożóg był przymierzany do funkcji marszałka przed wyborem Cholewińskiego.
Zmuszą do odejścia
W obecnym układzie sił w sejmiku, odwołanie marszałka nie będzie proste, bo koalicja nie dysponuje bezwzględną większością. Podobno trwają już zakulisowe rozmowy na temat jej zmiany.
- Radni PiS próbują się dogadywać z radnymi Platformy - mówi nasz informator
- Jeśli do takiego porozumienia doszłoby, to nie sądzę aby Platforma poparła kandydaturę Rzońcy - mówi poseł Bury.
- Zresztą myślę, że PiS raczej zmusi Cholewińskiego do samodzielnej rezygnacji. A wtedy żadne układy i porozumienia nie będą konieczne.
Poseł Stanisław Ożóg pytany o odwołanie marszałka Cholewińskiego, zaprzecza.
- To jakaś plotka. Jest pani drugą osobą, która mnie o to pyta. Nic mi o takich planach nie wiadomo - mówi i dodaje: - Nie mamy zastrzeżeń do pracy pana marszałka.
Przetrwam do końca kadencji
Marszałek Cholewiński jest wyraźnie zaskoczony pytaniem o jego ewentualne odwołanie.
- Nic o tym nie wiem - mówi. Zapewniam, że jestem marszałkiem i będę nim do końca kadencji.
Dokładnie tak samo twierdził premier Marcinkiewicz na kilka dni przed dymisją.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?