Jak poinformował wójt gminy Leżajsk Krzysztof Sobejko, z pisma podpisanego przez dyrektora zarządzającego Grupy Żywiec Simona Amora, dowiadujemy się między innymi, że:
- decyzja o likwidacji Browaru w Leżajsku jest wynikiem wnikliwej analizy,
- kurczy się rynek piwa w Polsce,
- wyższych kosztów produkcji nie można przerzucić na konsumentów
- Grupa Żywiec będzie nadal inwestować w pozostałe browary w Polsce, a piwo Leżajsk będzie warzone w innych browarach,
- priorytetem Grupy Żywiec jest wsparcie pracowników i dialog. Oprócz odpraw, proponowane są dofinansowania do przekwalifikowania zawodowego, dodatki relokacyjne, konsultacje psychologiczne
- „Równolegle do rozmów ze związkami zawodowymi i Rada Pracowniczą, dedykowany zespół projektowy, aktywnie bada również możliwość sprzedaży zakładu w Leżajsku, podmiotowi zainteresowanemu działalnością ALTERNATYWNĄ do piwowarstwa”
Nic nowego
- Pismo można podsumować tak: nic nowego. Tylko stwierdzenie "działalność alternatywna" jest w sprzeczności (moim zdaniem) z tym, co deklarowali przedstawiciele Grupy Żywiec podczas spotkań, np. w Sejmie – skomentował wójt Sobejko, który 21 marca złożył Holendrom ofertę zakupu Browaru Leżajsk.
- Proponowaliśmy, aby rozmowy z Grupą Żywiec odbyły się w drugiej połowie kwietnia. Tuż przed świętami, w związku rozważaną transakcją sprzedaży, otrzymaliśmy od doradcy Grupy Żywiec, projekt umowy o zachowaniu poufności. Jesteśmy obecnie na etapie analizowania zapisów umowy. Zapewne zaproponujemy swoje poprawki, gdyż pewne jej zapisy, dla mnie jako samorządowca, są nie do przyjęcia. Nie mogę zostać pozbawiony możliwości wypowiadania się na temat Browaru przez okres 5 lat. Zrozumiałe jest to, że przy transakcjach obowiązują partnerów zasady poufności, ale dotyczące samej transakcji, a nie całej sytuacji wokół Browaru. Wydaje się, że podpisując umowę w wersji zaproponowanej przez doradcę Grupy Żywiec, napisanie dzisiejszego tekstu byłoby niemożliwe. Mało tego, wiązałoby się z bliżej nieokreślonymi sankcjami – ocenia Krzysztof Sobejko.
Przypomnijmy, w Browarze Leżajsk pracuje ponad 100 osób, zaś licząc firmy współpracujące z browarem około 400. Heineken chce go zamknąć w czerwcu br.
Strefa Biznesu: Wypalenie zawodowe coraz większym wyzwaniem dla firm
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?