W ub. tygodniu w Przemyślu odbyły się uroczystości związane z przekazaniem Związkowi Ukraińców w Polsce budynku Domu Narodowego. Po części oficjalnej część gości podjętych zostało kolacją. Był na niej Rząsa.
Zapałowski twierdzi, że uczestniczył w niej również Oleg Pankiewicz, przewodniczący Rady Obwodowej Lwowa, członek nacjonalistycznej partii "Swoboda". Pankiewicz niejednokrotnie wyrażał nieprzychylne, wręcz wrogie stanowiska wobec Polski.
"Pankiewicz na czele bojówkarzy zakłócał organizowane przez polski rząd uroczystości ku czci setek zamordowanych polskich kobiet i dzieci w Hucie Pieniackiej. To Pankiewicz żądał zniszczenia pomników na grobach polskich ofiar wymordowanych przez nacjonalistów ukraińskich" - wymienia Zapałowski w liście do Rząsy.
I dodaje: "Kompromitujące jest uczestniczenie w takim towarzystwie w uroczystej kolacji. Tym gestem uwiarygodnił pan wrogie działania wobec Polski i Polaków partii nacjonalistycznej "Swoboda" i jej lidera."
Marek Rząsa jest zaskoczony treścią pisma.
- List jest pełen kłamstw, niesprawdzonych informacji oraz zwykłych pomówień. Nie jest prawdą, że Oleg Pankiewicz był na tej kolacji. Nie znam tego pana osobiście i nie zapraszałem go na uroczystość przekazania Domu Narodowego - twierdzi Rząsa.
Twierdzi, że domaga się od Zapałowskiego publicznych przeprosin, a w razie ich braku rozważa podjęcie kroków prawnych.
Zapałowski twierdzi, że nie będzie się ustosunkowywał do odpowiedzi Rząsy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice
- Bieniuk w PRZEŚWITUJĄCYCH spodniach na ściance. Tak wystroić mogła się tylko ona
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc