Żywność kupiona za unijne pieniądze w ramach programu PEAD dotrze na teren Podkarpacia w drugim półroczu 2012 r. Do tego czasu tarnobrzeski bank będzie korzystał z zapasów.
Jeszcze kilka tygodni temu istniały obawy, że w nowym roku magazyny banków żywności w krajach, korzystających z bezpłatnej żywności będą świeciły pustkami. Niepokój wywołała informacja, że najbogatsze kraje Unii Europejskiej opowiadały się za ograniczeniem zakupu żywności.
Na szczęście zaopatrzenie w zostanie utrzymane na dotychczasowym poziomie, ale dopiero od połowy przyszłego roku. Ustalono, że na początku 2012 r. do dyspozycji będą 3 produkty: mleko, ser żółty i ser topiony. Z czasem będzie 21 produktów m.in. makarony i kasze.
- Wiedząc o możliwości ograniczenia dostaw przejęliśmy nadwyżki żywności od innych banków w Polsce i sami oszczędzaliśmy, bo część osób nie odbierała produktów o przedłużonym terminie ważności - mówi Czesław Łuszczki, prezes Tarnobrzeskiego Banku Żywności.
Z pomocy tej instytucji korzysta 20 tys. miesz>kańców powiatów: niżańskiego, stalowowolskiego, tarnobrzeskiego i kieleckiego oraz uboższe osoby z gmin Łoniów, Tarłów i Lipnik w woj. świętokrzyskim. Żywność wydawana jest raz w miesiącu poprzez miejskie i gminne ośrodki pomocy społecznej lub stowarzyszenia. Na jedną osobę w rodzinie przypada 8 kg żywności.
FLESZ: Elektryczne samoloty nadlatują.