Zapora musi być w budżecie

Po wizytacji terenu planowanej inwestycji, w maju br. sejmowa komisja ochrony środowiska wystosowała do rządu dezyderat dotyczący budowy zbiornika wodnego Kąty- Myscowa. Parlamentarzyści domagają się wpisania tej ważnej dla regionu inwestycji do zadań o znaczeniu ponadlokalnym.
Jako takie przedsięwzięcie może być finansowane ze środków budżetu państwa. W przyszłym roku powinna znaleźć się w budżecie kwota 1 mln 400 tys. zł natomiast w budżecie na rok 2005 trzeba by zaplanować wydatek 5 mln zł. Są to środki na przygotowanie dokumentacji niezbędnej do uzyskania pozwolenia na budowę. Posłowie chcą także, by inwestycja była finansowana z funduszy strukturalnych Unii Europejskiej.
Prace projektowe zbiornika rozpoczęto w 1976 roku. W latach 80. przystąpiono do rozpoznania geologicznego, ale przerwano je, bo zabrakło pieniędzy. W drugiej połowie lat 90. powrócono do tematu zapory. W ciągu ostatnich lat wykonano m.in. prace terenowe, dokumentacyjne, hydrologiczne, ocenę oddziaływania na środowisko, badania geologiczne. Gotowa jest dokumentacja geologiczno-inżynierska oraz hydrologiczna terenów wokół zbiornika i studium koncepcyjne. Przygotowywane są ostateczne wersje studium wykonalności zbiornika i programu zadania rządowego, co jest podstawą do podejmowania dalszych decyzji, już na szczeblu centralnym.
Kontynuacja prac związanych z budową wymaga teraz ujęcia zadania w budżecie państwa. Czy inwestycja tam się znajdzie, okaże się pod koniec roku. Samorządowcy liczą na wsparcie parlamentarzystów z regionu.