3 z 6
Poprzednie
Następne
Zarażony koronawirusem uciekł ze szpitala w Zgierzu. Oskarżony przyznał się do winy przed sądem w Łodzi
Jako świadek zeznawała Edyta K., pielęgniarka ze szpitala w Zgierzu, która miała dyżur, gdy oskarżony uciekł z jej placówki.
Sala, w której przebywał ten pacjent, miała zainstalowany monitoring. O tym, że przestał pokazywać się na monitorze poinformowano pielęgniarkę koordynującą. Nie widziałam ani nie słyszałam, aby oskarżony zachowywał się w szpitalu nieprawidłowo. Nie było też skarg pod jego adresem. On też nie skarżył się na innych pacjentów – zeznała Edyta K.
CZYTAJ DALEJ >>>>
...