Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zarząd Stali Rzeszów działa nielegalnie. Do klubu wszedł kurator

Wojciech Tatara
- Nie zwróciliśmy uwagi, że nasza kadencja  wygasła – mówi Władysław Prygoń, prezes Stali.
- Nie zwróciliśmy uwagi, że nasza kadencja wygasła – mówi Władysław Prygoń, prezes Stali. DARIUSZ DANEK
Od wtorku prezes Władysław Prygoń oraz zarząd klubu ZKS Stal Rzeszów nie mają prawa do podejmowania żadnych decyzji bez wcześniejszej zgody kuratora. Od maja władze klubu działały bez uprawnień.

Decyzje o wprowadzeniu kuratora na wniosek prezydenta Rzeszowa podjął Dwunasty Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego, ponieważ obecnym władzom kadencja upłynęła 9 maja, a ponownego zjazdu sprawozdawczo - wyborczego członków klubu nie przeprowadzono do dzisiaj.

Wybory jak najszybciej

Zadaniem nowego kuratora, na którego wytypowany został Adam Pilecki ma być doprowadzenie do nowych wyborów.

- Pan Pilecki zajmował się już podobna sprawą i sprawnie sobie z nią poradził, dlatego liczę, że również w Stali uda się szybko doprowadzić do walnego zebrania członków i wybrania nowych władz - wyjaśnia Sędzia Lesław Zawada, Przewodniczący Wydziału Gospodarczego KRS w Rzeszowie.

Wiele niejasności

Z takiego postanowienia sądu zadowolonych jest kilkunastu członków klubu, którzy o fakcie bezprawnej działalności zarządu poinformowali KRS w Rzeszowie, oraz Urząd Miasta.

- Zwracaliśmy się wielokrotnie w sprawie wygaśnięcia kadencji zarządu do władz i prezesa jednak nigdy nie otrzymaliśmy konkretnej odpowiedzi - wyjaśnia Tadeusz Piękoś działacz sekcji żużlowej ZKS Stal Rzeszów. Podobnie jak on na piśmie do urzędu miasta podpisali się Michał Kędzior i Włodzimierz Gugała.
Nie ma problemu

Co na to dotychczasowe władze?

- Klub normalnie funkcjonuje, odbywają się treningi i mam nadzieję ze nowe władze zostaną wybrane jak najszybciej - wyjaśnia Władysław Przygoń prezes klubu. Jego zdaniem powodem, przez który nie przeprowadzono wyborów w terminie było skupienie się na pracach dotyczących zmiany statutu.

- Kiedy dowiedzieliśmy się, że coś jest nie w porządku w naszej działalności od razu poinformowaliśmy prezydenta. Nie zwróciliśmy uwagi, że kadencja nasza wygasła - dodaje Prygoń.

Prezes przyznał również, że rozmawiał z kuratorem konsultując się w sprawie podejmowanych przez klub decyzji jednak do tej pory nowy szef klubu nie ma swojego gabinetu i zjawia się tylko w ważnych sprawach w budynku przy Hetmańskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24