Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zarzuty dla byłego prezesa hokejowej spółki w Sanoku

Ewa Gorczyca
Jeszcze w tym miesiącu akt oskarżenia przeciwko Piotrowi K. trafi do sądu. Prokuratura zarzuca mu trzy przestępstwa. Były prezes nie przyznaje się do winy.

Śledztwo w tej sprawie trwało wiele miesięcy. Prokuratura Okręgowa w Krośnie i funkcjonariusze wydziału do walki z przestępczością gospodarczą KWP w Rzeszowie sprawdzali, do jakich nieprawidłowości doszło w działalności spółki prowadzącej sanocki klub hokejowy. Chodziło o okres, gdy spółką Ciarko PBS Bank Klub Hokejowy Sanok zarządzał Piotr K.

Prokuratura zajmowała się różnymi wątkami. Ostatecznie śledztwo zakończyło się postanowieniem o częściowym umorzeniu, dwa wątki (w tym dotyczący oszustwa podatkowego) zostały wyłączone do odrębnego postępowania.

Piotrowi K. postawiono zarzuty, ale - jak przyznaje Robert Warunek, prokurator prowadzący sprawę - chodzi o przestępstwa mniejszego kalibru, które nie wiązały się ze znaczną szkodą w majątku spółki.

Pierwszy zarzut dotyczy poświadczenia nieprawdy w okresie od 1 stycznia 2012 do 1 stycznia 2013.

Chodziło o załączniki do kontraktów 27 zawodników, 2 trenerów i działacza. Podano w nich, że otrzymują oni ekwiwalenty za to, że używają własnego sprzętu i go utrzymują (piorą, konserwują). W rzeczywistości sprzęt był własnością spółki i nie zawodnicy, a inne osoby zajmowały się jego właściwym utrzymaniem. Kwoty ekwiwalentów były wyższe niż wynagrodzenia sportowców, ale nie trzeba było od nich płacić podatków.

Dwa pozostałe czyny są związane z przekroczeniem przepisów kodeksu spółek handlowych.

Były prezes przy rejestracji spółki w KRS, podał w oświadczeniu, złożonym w Sądzie Gospodarczym w Rzeszowie, że wkład na pokrycie kapitału zakładowego został w całości wniesiony przez wszystkich wspólników. Było to niezgodne z zapisem aktu notarialnego.

Prokuratura zarzuciła ponadto Piotrowi K., że nie zgłosił wniosku o upadłość spółki, choć takie przesłanki wystąpiły, gdy długi spółki przekroczyły wartość majątku.

Piotr K. po postawieniu zarzutów był dwukrotnie przesłuchiwany. Najpierw odmówił składania wyjaśnień, potem - już w obecności adwokata - je złożył. Nie przyznał się do winy.

Prokuratura umorzyła najważniejszy wątek śledztwa, dotyczący nadużycia zaufania w obrocie gospodarczym.

Chodziło o podejrzenie nierzetelnego dokumentowania działalności sportowej, majątkowej i gospodarczej spółki, okoliczności przejęcia majątku Stowarzyszenia Klub Hokejowy Sanok przez spółkę, wykonywania przez prezesa tych samych funkcji w obu podmiotach a także finansowanie stowarzyszenia i przejęcie jego długów przez spółkę.

- Śledztwo w tym zakresie zostało umorzone wobec braku znamion przestępstwa. Mimo analizy dokumentów, powołania biegłych, nie ma możliwości ustalenia, że powstała szkoda - tłumaczy prokurator Warunek.

Dwa wątki zostały wyłączone do odrębnego postępowania. Dotyczą one zobowiązań wobec ZUS i Urzędu Skarbowego. Te pierwsze ZUS wyliczył na 1 mln 859 tys. zł. Zaległe podatki (od osób fizycznych i VAT) na rzecz US w Sanoku to 1 mln 140 tys. zł.

Prokuratura nie ma podstaw do postawienia zarzutów, bo wciąż toczą się w tej sprawie procedury odwoławcze. Czeka na sądowe rozstrzygnięcia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24