Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zaskakujące oświadczyny nad Soliną w „Rolnik szuka żony”

ape
Archiwum
Za nami kolejny, 11. odcinek programu „Rolnik szuka żony”. Tym razem rolniczka Ania wybrała się z Mariuszem, nad Solinę, gdzie czekała ją nie lada niespodzianka.

 

 

Rolnicy mogli wybrać, gdzie chcą się udać na romantyczny wyjazd ze swoimi wybrankami. W 11. odcinku najbardziej widoczna była miłość Mariusza i rolniczki Ani. Gdy dziewczyna odbierała go z lotniska, para witała się namiętnymi pocałunkami. Rolniczka postanowiła zabrać Mariusza nad Solinę, jednak nie spodziewała się, jaka czeka ją tam niespodzianka…

 

Rolnicy postanowili wykorzystać romantyczny wyjazd w pełni. Rolniczka Ania od razu zabrała Mariusza nad zaporę w Solinie, później para postanowiła przejechać się jeepem po lasach.

 

- Chciałbym, żeby nasza miłość trwała i trwała, i żeby zawsze było tak super – skomentował wyjazd Mariusz.

 

A co słychać u innych?

Rafał czekał na Justynę na molo w Gdyni. Trochę się stresował, ponieważ kiedy się nie widzieli, nie odbierał od Justyny telefonów.

 

Rolnik Grzegorz przyznał, że tęsknił za Anią.

- Tęskniłem. Teraz jeszcze bardziej mnie do niej ciągnie i chcę spędzać z nią więcej czasu. – mówił.

 

Eugeniusz powitał Liliannę bukietem kwiatów. Kobieta przyznała się do kamery, że wiąże z Eugeniuszem przyszłość.

- Chciałabym, żeby Eugeniusz był w moim życiu już tak na stałe.

 

Robert też przyznał, że Agnieszka, którą wybrał jest dla niego ważna.

- Agnieszka jest w moim typie (…) normalna dziewczyna do życia – mówił.

 

Agnieszka zaprosiła rolnika na wesele jej brata, a Robert przyznał, że sam mógłby się już ożenić.

- Już jestem gotowy do założenia rodziny. – stwierdził.

 

Pierwsze rozstania w „Rolnik szuka żony”?

 

Z kolei Rafał z Justyną wybrali się do lunaparku. U nich jednak nie było sielanki. Justyna nie chciała wsiąść do boostera, więc Rafał skorzystał z atrakcji sam. Razem wybrali się tylko na młot. Rolnik jednak nie mógł wybaczyć dziewczynie, że z pierwszej atrakcji musiał skorzystać sam. Pijąc wino, rolnik próbował wytłumaczyć dziewczynie, dlaczego było to dla niego ważne, ale Justyna zarzucała mu, że nie potrafi powiedzieć jej niczego wprost.

 

- Przygotowana jestem na to, że Rafał powie, że nic z nas nie będzie. – mówiła Justyna do kamery.

- To nie była moja randka marzeń. – stwierdził Rafał.

 

Justyna oczekiwała, by rolnik postawił sprawę jasno.

- Brakuje mi w tobie jakiejś spontaniczności. Mamy podobne poglądy, ale różne temperamenty. – powiedział jej Rafał.

 

Dziewczyna skomentowała to radą dla niego:

- Mam taką radę dla Rafała, żeby zanim podejmie jakieś kroki w relacjach damsko-męskich, pomyślał najpierw, czego chce.

 

Romantyczne zaręczyny nad Soliną

Całkowicie inaczej sytuacja przedstawiała się u Ani i Mariusza, którzy spędzali swój romantyczny wyjazd nad Soliną. Para wybrała się na kolację. Na rolniczkę czekała tam niespodzianka. Mariusz uklęknął i powiedział:

- Aniu, bardzo cię kocham, chciałbym żebyś została moją żoną.

 

Ania była bardzo zaskoczona zaręczynami, nie wiedziała, co powiedzieć!

- Bardzo mnie zaskoczyłeś. Nie uważasz, że to trochę za szybko? – powiedziała. Jednak po chwili zastanowienia, postanowiła przyjąć zaręczyny.

 

- Przyjmę ten pierścionek, bo mi na tobie zależy, ale ślub nie za miesiąc i nie za tydzień! – zaznaczyła rolniczka.

 

Do kamery przyznała:

- Nie wiedziałam zupełnie, jak zareagować. To się wydarzyło za wcześnie. (…) To, że przyjęłam pierścionek, to jest jakaś deklaracja. Będziemy się poznawać, nie będę niczego przyspieszać.

 

Pozostałe pary również postanowiły się sobą cieszyć

Eugeniusz z Lilianną pływali statkiem turystycznym, Agnieszka zakuła Roberta w dyby, a Grzegorz z Anią wybrali się do SPA.

 

Robert na kolacji przyznał, że chciałby się spotykać z Agnieszką, Eugeniusz pomimo gorących deklaracji Lilianny postanowił być powściągliwy.

- Chciałabym, żebyśmy zaczęli życie razem. – mówiła Lilianna

- No, zobaczymy. – odpowiedział Eugeniusz.

 

W „Rolniku” będą kolejne zaręczyny?

 

Za to Grzegorz dawał do zrozumienia, że jest gotowy na kolejny krok w jego relacjach z Anią. Gdy wziął jej dłoń swoje w ręce, powiedział:

 

- Ładny pierścionek. Na którym się nosi zaręczynowy? – po czym zapytał – Jaki ty masz rozmiar pierścionka?

 

Podczas śniadania rolnik nadal drążył temat. Wziął dłoń Ani i zapytał:

 

- Dziewiątka, prawda?

O tym, czy dojdzie do kolejnych zaręczyn, dowiemy się w następnym odcinku, który odbędzie się już w najbliższą niedzielę.

Dla tych, którzy są fanami programu i dla tych, którzy chcieliby wziąć w nim udział, mamy wspaniałą informację. Prowadząca „Rolnika” Marta Manowska zapowiedziała kolejny, trzeci sezon!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24