W sobotę media obiegła informacja, że przewodniczący Platformy Obywatelskiej stracił prawo jazdy na trzy miesiące. Donald Tusk jechał w terenie zabudowanym z prędkością 107 km/h, co oznacza że przekroczył dozwoloną prędkość aż o 57 km/h. Do zdarzenia miało dojść w miejscowości Wiśniewo, koło Mławy. Wiadomo, że były premier podróżował służbowym autem.
Sam zainteresowany niedługo po publikacji materiału na swój temat odniósł się do sprawy na Twitterze. Na słowo „przepraszam” jednak się nie zdobył.
„Jest przekroczenie przepisu drogowego, jest kara zatrzymania prawa jazdy na 3 miesiące plus 10 punktów i mandat. Adekwatna. Przyjąłem ją bez dyskusji”
– napisał Tusk.
W sieci pojawiło się nagranie z zatrzymania polityka. Jego autentyczność portal Tvp.Info potwierdził z trzech niezależnych źródłach. Na filmiku, nagranym przez kierowcę przejeżdżającego tamtędy samochodu, widzimy stojące na poboczu auto szefa PO i policyjny radiowóz.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc
- Marcin Miller chudnie w zastraszającym tempie. Lider Boysów to teraz niezłe ciacho!
- Rutkowski grozi, że nagra piosenkę z Wiśniewskim! Będzie nowe Ich Troje?!
- Hanna Gucwińska nie doczekała się dzieci. Jej wyznanie wyciska łzy z oczu