Zatrzymany mężczyzna, który groził śmiercią prezydentowi Stalowej Woli i członkom Prawa i Sprawiedliwości

Do ujęcia doszło w Tarnobrzegu, gdzie mężczyzna jak określiła prokuratura "przebywa w sposób ciągły". - Do zatrzymania Pawła K. doszło przedwczoraj. W wyniku przeszukania jego mieszkania zabezpieczono sprzęt komputerowy wraz z oprogramowaniem TOR, telefony komórkowe. Trwa ich analiza techniczna - mówi szef stalowowolskiej Prokuratury Rejonowej Adam Cierpiatka. Ujęcie Pawła K. jak dodaje nasz rozmówca było możliwe dzięki dobrej współpracy Komendy Powiatowej Policji w Stalowej Woli i Wydziału do walki z cyberprzestępczością w Rzeszowie.

Mężczyzna jest przesłuchiwany. Przyznał się do dokonania wpisów. Pierwsze pochodzą już z kwietnia.

38-latek złożył wyjaśnienia. O tym co nim kierowało prokuratura nie chce na razie mówić ze względu na weryfikację jego tłumaczeń. Póki co nie można też stwierdzić, że działał na czyjeś zlecenie, jest członkiem lub sympatykiem określonego ugrupowania politycznego.

Mężczyzna nie tylko groził śmiercią prezydentowi Stalowej Woli, głowie państwa. Na swoim koncie ma też znieważenia, propagowanie nienawiści, pomawianie osób o właściwości, które mogą ich dyskwalifikować w pełnieniu funkcji publicznych.

Za stosowanie przemocy lub groźby bezprawnej wobec grupy osób lub poszczególnej osoby z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, politycznej, wyznaniowej lub z powodu jej bezwyznaniowości, grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Z kolei kto publicznie znieważa Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.