To nie chłodne stosunki między wojewodą Kurpem a marszałkiem Deptułą zadecydowały o tym, że dla tego drugiego zabrakło miejsca przy stole prezydialnym - uważa Joanna Budzaj, rzeczniczka tego pierwszego (takie faux pas spotkało marszałka podczas spotkania premiera Leszka Millera z młodzieżą w Zespole Szkół nr 1 w Rzeszowie).
Zawinił Jarosław Reczek, dyrektor Wydziału Integracji Europejskiej w Urzędzie Wojewódzkim, dla którego "względy protokołu dyplomatycznego" były ważniejsze od uhonorowania człowieka nr 1 w samorządzie województwa. A przede wszystkim zawinił stolarz, bo wykonał "fizycznie" za mały stół prezydialny. Ale - twierdzi p. Budzaj - "nie ma to nic wspólnego ze stosunkami między wojewodą a marszałkiem". Cóż, udajemy, że wierzymy.
Mam w związku z tym dość żenującym incydentem pytanie do wojewody i marszałka: czy czeka nas powtórka z "zimnej wojny" Sieczkoś-Rzońca, którą tak swego czasu krytykowała lewica?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak żyje po zwolnieniu z TVP. Dawno niewidziana Nowakowska przyłapana na mieście!
- Cichopek i Kurzajewski rozprawiają o... narcyzach! Myślą, jak podać ich do sądu
- Fitkau-Perepeczko nie nosi stanika. Pokazała z bliska, jak wygląda jej dekolt!
- Tak wygląda Bohun z "Ogniem i Mieczem". 60-latek nie przypomina siebie sprzed lat