Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zawodniczki SPR JKS Jarosław w nowym sezonie chce powalczyć o awans do ekstraklasy

Grzegorz Kostka
Natalia Turkalo najskuteczniejsza zawodniczka JKS-u
Natalia Turkalo najskuteczniejsza zawodniczka JKS-u archiwum klubu
Piłkarki ręczne JKS-u Jarosław wykonały zadanie jakie postawiły sobie przed sezonem i spokojnie utrzymały się na pierwszoligowym froncie. Teraz zespół ma krótką przerwę od treningów, ale w klubie nie próżnują, tym bardziej, że plany są ambitne.

„Czarno-niebieskie” uplasowały się na ósmym, bezpiecznym miejscu i bez względu na pomysły Związku Piłki Ręcznej w Polsce, co do kształtu I ligi w nowym sezonie nie muszą się martwić. – Takie były założenia. Po powrocie na ten szczebel rozgrywek chcieliśmy się utrzymać. Budowaliśmy zespół, który nie powinien mieć z tym kłopotów, ale też zespół na miarę naszych możliwości. Drużynę, która nie przyniesie wstydu na boisku i będzie walczyć z każdym jak równy z równym. Mimo wielu nieprzewidywalnych, wręcz absurdalnych problemów jak chociażby tych związanych z dostępem do hali udało się nam – mówi Robert Wojtaszek, prezes SPR JKS.

Kibicom w Jarosławiu na pewno w pamięci zostanie kilka znakomitych meczy a szczególnie ten z AZS-em UMSC Lublin, który zakończył się zwycięstwem JKS-u po bardzo emocjonującej serii rzutów karnych.

– To było wyjątkowe spotkanie, bo po raz pierwszy w bogatej historii jarosławskiej piki ręcznej rozstrzygało się w taki sposób. Niewątpliwie bohaterką meczu była nasza bramkarka Annamaria Musakova – podkreśla Tomasz Strzębała, wiceprezes SPR JKS.

Wiadomo już, że reprezentantka Słowacji, która podczas sezonu rywalizowała też z kadrą swojego kraju w eliminacjach mistrzostw Europy zostaje na kolejny sezon w Jarosławiu i wraz utalentowaną wychowanką JKS-u Dagmarą Kulpą będzie nadal strzegła jarosławskiej bramki. W naszej drużynie nadal grać będzie też Natalya Turkalo, najskuteczniejsza zawodniczka JKS-u i jedna z najskuteczniejszych w lidze (130 goli w 18 meczach – przyp. red) była prawdziwą liderką jarosławskiej siódemki. Z nadsańskim miastem pożegnały się natomiast dwie inne Słowaczki Michaela Bajzova i Magdalena Sestakova.

– To podstawowe ubytki. W nowym sezonie nasz zespół trochę się zmieni, ale to nieuniknione jeśli chcemy robić kolejne kroki do przodu. Może zabrzmi to trochę nieskromnie jednak warto przypomnieć, że to my odbudowaliśmy piłkę ręczną w Jarosławiu. Jeszcze razem z Galiną Kowalenko podnosiliśmy tę dyscyplinę z kolan. Nikt inny wtedy nie interesował się klubem i pomocą dla jarosławskiej piłki ręcznej. Dopiero gdy wszystko zaczęło się fajnie układać pojawili się tak zwani „uzdrawiacze”. W efekcie zamiast łatwiej jest trochę trudniej, ale radzimy sobie. W nowym sezonie chcemy zaatakować ekstraklasę. Zdajemy sobie sprawę, że to ambitny plan, ale chcemy spróbować. Dlatego liczymy na wsparcie samorządu i sponsorów - dodaje prezes R. Wojtaszek.

Mecze piłkarek JKS-u tradycyjnie oglądała największa widownia zarówno w mieście jak - biorąc pod uwagę pierwszoligowy szczebel - także w Polsce. W nadchodzącym sezonie jarosławską drużynę do boju nadal prowadzić będzie Słowak Vit Teleky. Do zespołu ma dołączyć kilka nowych zawodniczek. Włodarze SPR JKS nie chcą jeszcze zdradzać szczegółów, ale nieoficjalnie udało się ustalić, że do Jarosławia trafi między innymi zawodniczka węgierskiego ekstraligowca Kisvardy, a także aktualna reprezentantka Ukrainy, zawodniczka Spartaka Kijów.

Przygotowania do rozgrywek mają zacząć się już na początku lipca. SPR JKS ma w planie wyjazd na silnie obsadzony turniej, będzie też gospodarzem podobnych zawodów w Jarosławiu. Tradycyjnie klub będzie organizował kolejny memoriał im. Leszka Gduli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24