Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Zbójnicka" armata zalegała w magazynie. Zapomniany eksponat skrywał niesamowitą historię

Dorota Mękarska
Działo z muzealnego magazynu było tak ciężkie, że musiało go wynosić czterech krzepkich młodzieńców.
Działo z muzealnego magazynu było tak ciężkie, że musiało go wynosić czterech krzepkich młodzieńców. Fot. Dorota Mękarska
Unikatowe działo przez ponad 70 lat leżało zapomniane w muzealnym magazynie. Na trop niezwykłej armaty wpadł Robert Bańkosz z Sanoka. Historia, którą udało mu się odkryć, sprawiła, że legenda ożyła.

Działo, typu falkonet, datowane jest na XVI - XVII wiek. Nie można wykluczyć, że powstało na Bliskim Wschodzie. Ma 2,40 m długości, waży około 250 kg. Jej kaliber wynosi 50 mm. Strzelano z niego stalowymi kulami odpalanymi za pomocą prochu. Nie zachowała się laweta, na której stało. Służyło do niszczenia murów i fortyfikacji. Armata jest kuta, a nie odlewana, co czyni z niej prawdziwy unikat. W skali Podkarpacia jest to jedyny taki egzemplarz, a i w skali kraju tego typu armaty stanowią rzadkość.

Bańkosz, przewodnik turystyczny i miłośnik historii, podczas zbierania materiałów do książki o karpackich zbójnikach natrafił na legendę o armacie. Opowiedział mu ją Stefan Holutiak, mieszkaniec wsi Pastwiska koło Odrzechowej. Według tej legendy w 1621 roku szlachta sanocka przywiozła z wyprawy pod Chocim zdobyczną armatę. Trafiła ona w ręce starosty, który niedługo jednak się nią cieszył. Pięć lat później, w 1626 roku podczas buntu chłopskiego i napadu tłuszczy na Sanok, armatę zrabowali zbójnicy z Odrzechowej.

Chłopi utopili armatę w stawie

Armata została triumfalnie wwieziona do wsi, ale po stłumieniu buntu chłopskiego, okazała się niebezpiecznym dowodem udziału w rebelii. Chłopstwo postanowiło ją, więc zatopić w miejscowym stawie. Armata przeleżała w wodzie aż do zniesienia pańszczyzny, czyli do 1848 roku. Wtedy ją wydobyto i przewieziono pod cerkiew w Odrzechowej, gdzie służyła do strzelania na wiwat z okazji Wielkanocy.
Legenda ta została spisana w wydanej w 1999 roku we Lwowie książce "Odrzechowa w przeszłości" napisanej przez wysiedlonych stąd mieszkańców wsi. W książce zostało też zapisane, że w 1930 roku armata została przekazana do muzeum Łemkowszczyzny w Sanoku. To nadawało legendzie posmak wiarygodności.

A jednak to prawda!

Bitwa pod Chocimiem rozegrała się w dniach 2 września - 9 października 1621 roku. Na przeciwko armii polsko-litewskiej dowodzonej przez hetmana Jana Karola Chodkiewicza stanęła dwu lub nawet trzykrotnie większa armia turecka dowodzona przez sułtana Osmana II. Po wielu dniach wyniszczających walk i krwawego żniwa zbieranego przez choroby po obu stronach, podpisano porozumienie pokojowe. Nie zatrzymało ono jednak ekspansji Turków na Europę. 11 listopada 1673 roku hetman wielki koronny Jan Sobieski rozbił pod Chocimiem armię osmańską pod dowództwem Husejna Paszy. To zwycięstwo ułatwiło potem Sobieskiemu zdobycie tronu.

Robert Bańkosz skontaktował się z Andrzejem Romaniakiem, historykiem z Muzeum Historycznego w Sanoku, który potwierdził, że w magazynie rzeczywiście znajduje się armata! W muzealnym rejestrze zabytków widniał zaś zapis, że w 1932 roku przekazał ją muzeum proboszcz z Odrzechowej.
Potwierdzenie tej historii, która okazała się być nie tylko legendą, Bańkosz znalazł też w u Władysława Łozińskiego, który opisał rokosz chłopski z 1626 roku. Według badacza, poddani starosty napadli na jego dwór w Olchowcach, obecnej dzielnicy Sanoka, i choć był to dwór warowny, zdobyli, go i zrabowali. Ich łupem według Łozińskiego padła armata.

To unikat

- Niewiele o tej armacie wiedzieliśmy, a okazało się, że to najciekawszy i najstarszy egzemplarz w naszym zbiorze militariów - podkreśla Andrzej Romaniak.
Działem zainteresował się już dr Piotr Strzyż z Polskiej Akademii Nauk w Łodzi, bronioznawca. Badacz będzie chciał dokładnie ustalić m.in. gdzie "zbójnicka" armata została wykonana.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24