Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbudują w Radymnie wioskę, odtworzą rzeź wołyńską

Karolina Jamróg
- Chcemy przywrócić pamięć o niewinnych ofiarach ludobójstwa na Wołyniu – mówi Mirosław Majkowski, prezes Przemyskiego Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej "X D.O.K”.
- Chcemy przywrócić pamięć o niewinnych ofiarach ludobójstwa na Wołyniu – mówi Mirosław Majkowski, prezes Przemyskiego Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej "X D.O.K”. Archiwum/Norbert Ziętal
W rekonstrukcji rzezi wołyńskiej weźmie udział prawie 300 statystów. Odtworzyć rzeź chcą rekonstruktorzy z Przemyśla, którzy w Radymnie zbudują wołyńską wioskę.

Szczegóły inscenizacji podano podczas konferencji prasowej. W Radymnie rekonstruktorzy z Przemyśla chcą zbudować fragment wioski wołyńskiej. Właśnie w niej rozegrają się wydarzenia, które miały miejsce ponad 70 lat temu. Według różnych szacunków, ukraińska OUN - UPA wymordowała wówczas od 50 do 60 tys. osób różnych narodowości: polskiej, ukraińskiej, czeskiej, ormiańskiej i żydowskiej.

Wołyńska wioska spłonie

W rekonstrukcji wezmą udział grupy rekonstrukcyjne z Polski, Słowacji i Czech, teatry z kraju oraz mieszkańcy Radymna.

- Zbudujemy fragment wsi wołyńskiej, w niej staną drewniane domy. Dużą rolę odegra światło, dźwięk i pirotechnika. Wszyscy, którzy chcą dowiedzieć się, w jaki sposób pokażemy okrucieństwo rzezi wołyńskiej niech przyjadą w lipcu do Radymna.

Mogę jednak zapewnić że ci, którzy zarzucają nam krwiożerczość będą rozczarowani - zapewniał Mirosław Majkowski, prezes Przemyskiego Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej "X D.O.K.".

I choć pomysłodawcy rekonstrukcji nie chcą póki co zdradzać szczegółów wiadomo, że rozpocznie się ona po zmroku.

- Nie wszystko będziemy widzieć, ale będziemy słyszeć i zadziałać ma wyobraźnia widzów - dodaje Majkowski.

Rekonstrukcja rzezi wołyńskiej potrwa od 30 do 40 minut i zakończy się spaleniem wioski. Na razie nie wiadomo ile może kosztować odtworzenie rzezi, ale podobne rekonstrukcje kosztują od 10 do nawet 150 tysięcy złotych.

Chcą pokazać prawdę

Inicjatywę poparł m.in. Andrzej Szlęzak, prezydent Stalowej Woli. Zobowiązał się nawet przekazać 5 tys. zł na rekonstrukcję.

- Organizatorzy powiedzieli mi, że mają do czynienia z naciskami, próbuje ich się zniechęcić. To nie do pomyślenia. Moim zdaniem powinno dążyć się do pokazania całej prawdy nawet, jeśli jest ona bolesna. Nie da się zbudować sensownej polityki na kłamstwie albo przemilczeniu pewnych spraw - wyjaśniał swoje zaangażowanie prezydent Szlęzak.

W konferencji wzięła też udział Dorota Gunia, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury w Radymnie. Dyrektorka zapewniła, że rekonstrukcja ma poparcie ze strony burmistrza miasta i samych mieszkańców.

- Całe Radymno żyje rekonstrukcją. To będzie lekcja historii, która mam nadzieję na długo zapadnie nam w pamięci - mówiła.

Przypomnijmy. Pomysł rekonstrukcji rzezi wołyńskiej wywołał spore kontrowersje. Inicjatywę skrytykowano w artykule tygodnika Wprost.

"Podkładają ogień pod domy, a ludzi mordują siekierami, widłami, rżną piłami, wyłupiają oczy, palą żywcem. Rekonstrukcja rzezi ma posłużyć... pojednaniu?" - zastanawiał się autor artykułu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24