Alarmowa strata czasu

Potrzebujesz pomocy pogotowia? Możesz zadzwonić pod numer 112, ale szybciej ją dostaniesz wybierając 999, bo choć nowy numer alarmowy działa, to zgłoszenia trafiają do straży pożarnej. Ta dzwoni dopiero do dyspozytora pogotowia, bo nie ma możliwości przełączenia rozmów.

Numer 112 został uruchomiony 1 września. Pierwszego dnia radomscy strażacy przyjęli na niego 11 zgłoszeń. Tylko jedno wymagało interwencji straży pożarnej, pięć trzeba było przekazać do pogotowia ratunkowego i tyle samo do policji. Dyspozytor musiał po prostu przedyktować przez telefon informacje, które wcześniej zebrał. A to wydłuża czas podjęcia interwencji. - Dlatego apeluję o używanie numeru 112 w ostateczności. Kiedy nie mamy pewności, czyja pomoc będzie potrzebna albo zapomnieliśmy starego numeru alarmowego - mówi Krzysztof Styczeń, rzecznik prasowy komendy miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Radomiu. - Wszystkie zgłoszenia są oczywiście przyjmowane, ale uciekają cenne minuty.

O wspólnych dyżurach dyspozytorów różnych służb na razie nie może być mowy, choć to byłoby ideałem i zasadą działania centrów powiadamiania ratunkowego. To one miały przyjmować zgłoszenia z numeru 112. Numeru, który funkcjonuje w całej Europie po to, żeby skrócić czas oczekiwania na pomoc.

W Polsce 112 miał działać od dawna, ale brakowało pieniędzy na utworzenie systemu powiadamiania ratunkowego. Teraz wyjścia już nie było, bo za opieszałość skarciła nasz rząd Unia Europejska, zapowiedziała wysokie kary, gdyby opóźnienia rosły. Numer więc uruchomiono, nakładając obowiązek odbierania zgłoszeń na straż pożarną. Wkrótce straż ma mieć możliwość przełączania rozmów do odpowiednich służb. Jak zapewnia Mariusz Loch z biura prasowego Telekomunikacji Polskiej najdalej w ciągu tygodnia strażacy będą mogli przełączać rozmowy.

Numery alarmowe

999 - pogotowie ratunkowe
998 - straż pożarna
997 - policja
Dzwoniąc pod 112 z telefonu komórkowego, połączymy się z policją, a z telefonu stacjonarnego - ze strażą pożarną. W obu przypadkach dalsze przekazanie informacji np. do pogotowia to strata czasu.