Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zdzisław Gawlik następcą Tadeusza Ferenca? Kto jeszcze mógłby powalczyć o fotel prezydenta Rzeszowa

Malgorzata Froń
Zdzisław Gawlik pochodzi z Dębicy. Obecnie jest sekretarzem stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa. Z Tadeuszem Ferencem, prezydentem Rzeszowa, zna się od lat
Zdzisław Gawlik pochodzi z Dębicy. Obecnie jest sekretarzem stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa. Z Tadeuszem Ferencem, prezydentem Rzeszowa, zna się od lat Krzysztof Łokaj
Prezydent Tadeusz Ferenc zapowiedział start w wyborach do Senatu. Jako swego ewentualnego następcę wskazał Zdzisława Gawlika.

Gdyby prezydent Ferenc wygrał wybory do Senatu, w Rzeszowie trzeba by było przeprowadzić wybory uzupełniające, ponieważ prezydentów miast wybieramy w głosowaniu bezpośrednim. Kto zatem mógłby powalczyć o fotel prezydenta?

Następca? Ferenc wskazał Gawlika

Sam prezydent widziałby na swoim miejscu Zdzisława Gawlika. Gawlik pochodzi z Dębicy, ma 55 lat, jest prawnikiem, wykładowcą akademickim, od 2013 roku jest sekretarzem stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa.

- Czuję się ogromnie wyróżniony, że tak dobry prezydent i wspaniały gospodarz, jakim jest prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc, właśnie na mnie wskazał jako na potencjalnego następcę - ocenia Zdzisław Gawlik. - Ale na razie jest to dzielenie skóry na niedźwiedziu. Przecież dziś jeszcze nie wiadomo, czy obecny prezydent trafi do Senatu i czy będzie trzeba przeprowadzić przedterminowe wybory. Ja osobiście prezydentowi życzę jak najlepiej. Czas pokaże, co z tego wyjdzie.

- Ale nie mówi pan "nie"?

- Na razie mówię tylko tyle, że czuję się wyróżniony - zamyka sprawę Gawlik. - Do tematu będzie można wrócić, jak po wyborach okaże się, że jest taka potrzeba.

PiS wystawi Wojciecha Buczaka?

Po ogłoszeniu przez Ferenca decyzji w sprawie startu w wyborach do Senatu rozpoczęły się spekulacje i domysły.

Pojawiły się informacje, że Prawo i Sprawiedliwość w ewentualnych wyborach na następcę Ferenca wystawi Wojciecha Buczaka, wicemarszałka województwa. To jednak nie jest takie pewne, bo do skoku na ratusz szykuje się też podobno obecny radny miejski PiS Marcin Fijołek. To protegowany europosła Tomasza Poręby, wiceszefa podkarpackich struktur partii.

Sam Tomasz Poręba nie chciał wczoraj tej sprawy komentować.

- Na razie nie ma takiej potrzeby, żeby w tej sprawie cokolwiek mówić - ocenia europoseł. - Prezydent Ferenc najpierw musi wygrać wybory do Senatu z naszym kandydatem. Wszystkie ewentualne decyzje dopiero przed nami, po wyborach. Na razie nie mamy w tej sprawie żadnego scenariusza - zapewnia.

Ale wśród partyjnych "dołów" słychać, że klamka już zapadła.

- Wystartuje Fijołek. Partia stawia na młodych, prężnych działaczy, on do tego wizerunku pasuje - mówi nasz rozmówca.

I nie będzie bez szans, bo w wyborach do Rady Miasta Rzeszowa zdobył największą liczbę głosów spośród wszystkich kandydatów.

Inny Fijołek tez gotowy do startu

Sporym zaskoczeniem dla obserwatorów miejskiej sceny politycznej był fakt, że Ferenc jako swego następcy nie wskazał radnego Rozwoju Rzeszowa Konrada Fijołka (SLD), swojego bliskiego współpracownika. Fijołek, nawet jeżeli jest rozczarowany, to dobrze to ukrywa.

- Nie jestem tym absolutnie zaskoczony ani rozżalony - twierdzi Konrad Fijołek. - Prezydent ma prawo do swoich wyborów. Ja, oczywiście, gdyby zaszła taka potrzeba, wystartuję w wyborach na prezydenta miasta. Założyłem parę miesięcy temu ruch miejski Rzeszów Smart City. Będę startował jako kandydat właśnie tego ruchu. W naszym mieście jest bardzo dużo ludzi młodych, którzy mają wspaniałe pomysły dla Rzeszowa. Myślę, że razem z nimi jestem w stanie powalczyć o prezydenturę.

Co z Krzysztofem Prendeckim?

A co z Krzysztofem Prendeckim, socjologiem z Politechniki Rzeszowskiej, który w ubiegłorocznych wyborach na prezydenta Rzeszowa startował z poparciem partii Janusza Korwin-Mikkego i zajął w nich wysokie, trzecie miejsce?

- Na razie o tym jeszcze nie myślałem - mówi szczerze człowiek, którego poparło wówczas ponad 5 tysięcy rzeszowian.

Deklaracja Ferenca o starcie w wyborach do Senatu spowodowała ferment w lokalnej polityce. Co z tego wyniknie, zobaczymy już za 92 dni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24