Ze szpitala w Tarnobrzegu odchodzą lekarze. Oddział wewnętrzny i oddział chirurgii dziecięcej zostaną czasowo zamknięte. Dlaczego?

Wojewódzki Szpital imienia Zofii z Zamoyskich Tarnowskiej w Tarnobrzegu, który podlega marszałkowi województwa podkarpackiego, od dłuższego czasu zmaga się z kryzysem finansowym i kadrowym, ale tak dramatycznej sytuacji, skutkującej brakiem możliwości leczenia na kluczowych oddziałach jeszcze nie było. Oficjalnym powodem jest brak lekarzy specjalistów.

Kłopoty ze skompletowaniem obsady pełniący obowiązki dyrektor szpitala Krzysztof Stolarski zapowiadał od miesięcy. Mówił też, że zrobi wszystko, by nie likwidować istniejącej od ponad 50 lat chirurgii dziecięcej - miał w planie reorganizację oddziału i utworzenie chirurgii jednego dnia. Wspominał nam też o brakach w obsadzie na oddziale internistycznym, który dotychczas był największym z oddziałów w Tarnobrzegu.

Dzisiaj już wiemy, że starania o zatrudnienie nowych lekarzy nie powiodły się, co poskutkuje kłopotami dla pacjentów.

Krzysztof Stolarski 10 listopada złożył wniosek do wojewody podkarpackiego o czasowe zaprzestanie działalności przez oddział chirurgii dziecięcej i urazowej od 1 stycznia do 30 czerwca 2022 roku, natomiast 24 listopada wnioskował o czasowe zaprzestanie działalności przez oddział chorób wewnętrznych i gastroenterologii od 24 grudnia 2021 roku na okres 4 miesięcy.

Czasowe zaprzestanie działalności spowodowane jest problemami z prawidłowym zabezpieczeniem oddziałów w kadrę lekarską w 2022 roku

- uzasadnił Krzysztof Stolarski.

W przypadku oddziału chirurgii dziecięcej i urazowej z końcem tego roku dwóch lekarzy zamierza skorzystać z emerytalnych świadczeń i zakończyć pracę, kolejny lekarz złożył wypowiedzenie umowy kontraktowej z dniem 31 grudnia. W oddziale znacznie zmniejszy się zatrudnienie kadry lekarskiej, zostanie zabezpieczone jedynie jeden i pół etatu lekarzy specjalistów.

Wypowiedzenie umów o pracę z dniem 31 grudnia 2021 roku złożyło też dwóch lekarzy z oddziału chorób wewnętrznych i gastroenterologii. Pozostanie tam jedynie kierownik oddziału – w wieku emerytalnym, zastępca kierownika oddziału – w okresie ochronnym oraz dwóch rezydentów (w tym jeden na urlopie wychowawczym).

Jak argumentował szefujący tarnobrzeskiemu szpitalowi, w obu przypadkach taka obsada nie pozwala na zachowanie całodobowej ciągłości pracy oraz spełnienie wymagań określonych przez Narodowy Fundusz Zdrowia w zakresie obsady lekarskiej. Szpital podjął starania odnośnie zatrudnienia nowych lekarzy w oddziałach, jednak w chwili obecnej trudno jest pozyskać specjalistów w tych dziedzinach.

Uwzględniając informacje dyrektora o niewystarczającej liczbie lekarzy specjalistów Podkarpacki Oddział Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia w Rzeszowie wydał pozytywne opinie na czasowe zaprzestanie działalności oddziałów. Na tej podstawie wojewoda podkarpacki Ewa Leniart wydała decyzje o udzieleniu zgody na czasowe zaprzestanie działalności oddziałów.

O czasowym zamknięciu ważnych oddziałów tarnobrzeski szpital nie informuje jeszcze na swojej stronie internetowej. O sytuacji placówki zostały powiadomione natomiast szpitale w regionie.

Pacjenci są już kierowani do innych lecznic, bowiem trwa wygaszanie pracy oddziałów. Wymagający dalszej hospitalizacji chorzy z oddziału wewnętrznego są przewożeni tam, gdzie są dla nich miejsca. Nie jest to łatwe w czasie szalejącej pandemii koronawirusa. Część osób jest wypisywana do domów.

Zamknięcie chirurgii dziecięcej jest szczególnie bolesna dla rodzin małych pacjentów, bowiem najbliższe takie oddziały znajdują się dopiero znacznie dalej - w Kielcach i Rzeszowie.