Pierwsza w naszym regionie placówka, która oferuje kilkugodzinną doraźną opiekę nad maluchami, zyskuje coraz większą popularność wśród mielczan.
Centrum Edukacji i Rozwoju Dziecka Żaczek" założyła nauczycielka nauczania początkowego Danuta Styczeń. W "Żaczku" pracują jej koleżanki, też nauczycielki. W każdej chwili, w godzi od 8 do 20, można tu przyprowadzić swoje dziecko i poprosić o opiekę. Jest to dobre rozwiązanie dla rodziców, którzy nagle muszą coś załatwić i potrzebują kogoś do przypilnowania swoich dzieci.
Stali goście
"Żaczek" działa od początku kwietnia. Ma już stałych gości. Są dzieci, które zjawiają się regularnie dwa, trzy razy w tygodniu. W ciągu dnia placówka przyjmuje średnio od siedmiu do dziesięciu maluchów.
Często do "Żaczka" przychodzi też 6-letni Mikołajek. Jego mama Teresa Zakrzewska przyprowadza chłopca, gdy idzie poćwiczyć. Zostawia go także na kilka godzin w każdą sobotę.
- Mam wtedy czas na zrobienie zakupów, czy porządków w domu. Mikołajek zresztą wtedy uczy się czytać. Spędza zatem czas pożytecznie - mówi pani Teresa Zakrzewska.
W wakacje - półkolonie
Rodzice przywożą swoje pociechy bo na przykład muszą pilnie odwiedzić kogoś w szpitalu, albo tylko po to, aby dziecko pobawiło się w spokoju. W placówce bowiem przebywa równocześnie najwyżej dwoje, troje dzieci. Opiekunowie zatem mają możliwość zająć się każdym maluchem indywidualnie.
W wakacje "Żaczek" będzie organizował półkolonię, a od września otwiera grupę przedszkolną.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?