Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Złe wieści. Zimą może dojść do wstrzymania produkcji drobiu. Nie zjemy fileta z kurczaka i jajek?

OPRAC.:
Agata Wodzień-Nowak
Agata Wodzień-Nowak
Rosnące koszty sprawiają, że część hodowców ogranicza produkcję.
Rosnące koszty sprawiają, że część hodowców ogranicza produkcję. pixabay.com
– Nasi hodowcy już sygnalizują, że zimą może dojść do wstrzymania produkcji. Dotyczy to zarówno wylęgarni, jak i ferm produkujących jaja i brojlery – alarmuje Anna Zubków z Polskiego Związku Zrzeszeń Hodowców i Producentów Drobiu. Co dzieje się na rynku drobiu, który i tak już jest mniejszy przez ptasią grypę?

Spis treści

Branża drobiarska jest mocno zaniepokojona rosnącymi kosztami energii i nie chodzi tu tylko o polski rynek. Na przykład w Holandii energia podrożała trzykrotnie. Dalsza produkcja stoi na niepewnym gruncie, o czym rozmawiały delegacje 5 września podczas posiedzenia grupy roboczej „Drób i jaja” Copa-Cogeca.

Czy zabraknie nam mięsa drobiowego? Produkcja pod znakiem zapytania

Niepewność produkcji może zagrozić bezpieczeństwu żywnościowemu Unii Europejskiej. Problem są nie tylko niezwykle wysokie ceny energii, ale też kłopoty z jej fizyczną dostępnością. Polskie fermy drobiu zimą potrzebują do ogrzania obiektów gazu, ale 40% korzysta także z węgla.

Polecamy też: Cena mleka prosto od krowy. Ile kosztuje ser, masło oraz jajka od szczęśliwych kur. Jedzenie prosto z gospodarstwa

– Nasi hodowcy już sygnalizują, że zimą może dojść do wstrzymania produkcji. Dotyczy to zarówno wylęgarni jak i ferm produkujących jaja i brojlery – alarmuje Anna Zubków z Polskiego Związku Zrzeszeń Hodowców i Producentów Drobiu.

Rosnące koszty to wyższe ceny końcowe, czyli również te w sklepach. Jeśli jaja i produkty drobiarskie będą drogie, to konsumenci będą ich kupowali mniej.

Rola ukraińskiej produkcji drobiu na unijnym rynku

Podczas spotkania Copa-Cogeca rozmawiano również o niepokoju unijnych hodowców drobiu w związku z dalszą sytuacją z Ukrainą, która w ramach pomocy po rosyjskiej agresji otrzymała wolny dostęp do unijnego rynku rolnego. Miało to trwać rok, ale już wiadomo, że Kijów zabiega o przedłużenie.

– W związku z grypą ptaków produkcja w UE jest mniejsza, więc napływ ukraińskich jaj i mięsa drobiowego nie jest tak bardzo odczuwalny, ale to może się bardzo szybko zmienić. Trzeba także pamiętać, że tak naprawdę z wolnego dostępu do unijnego rynku korzysta jedna duża firma. Mamy wątpliwości czy pomoc dla ukraińskiego oligarchy kosztem unijnych farmerów jest najlepszym pomysłem – powiedziała Anna Zubków z PZZHiPD.

Hodowla klatkowa drobiu. Unia pracuj nad przepisami

Innym z tematów, który żywo interesuje branżę, jest propozycja Komisji Europejskiej dotyczącej zakazu hodowli klatkowej. To pokłosie inicjatywy obywatelskiej "Koniec epoki klatkowej”.

- Pod inicjatywą obywatelską zebrano 1,4 mln podpisów i Komisji Europejska postanowiła rozpocząć prace nad stosowaną legislacją. Tymczasem to zaledwie promil wszystkich obywateli Unii Europejskiej. Dlaczego tak mała grupa ludzi ma decydować o tym, co będą jedli pozostali Europejczycy – pytała A. Zubków.

Organizacje hodowców działające w Copa-Cogeca są zdania, że zmiana powinna być wprowadzana w sposób rozsądny, zapewniając maksymalnie długi okres przejściowy na wycofywanie klatek. Transformacja powinna być finansowana ich zdaniem przez Brukselę, a konsumenci muszą być świadomi, że poniosą koszty tych zmian.

Drobiarze podkreślają, że ich pierwszym i najważniejszym celem jest zapewnienie, aby zwierzęta były zdrowe i dobrze leczone. Byli i zawsze są przygotowani, aby iść w kierunku jeszcze większego podniesienia standardów, które już są jednymi z najwyższych na świecie, zgodnie z zapotrzebowaniem rynku.

Dyrektywa o emisjach przemysłowych (IED) to kolejna legislacyjna inicjatywa, która budzi wątpliwości. Zgodnie z pomysłami Brukseli gospodarstwa rodzinne powyżej 150 dużych jednostek przeliczeniowych (DJP), będą traktowane jako „instalacje rolno-przemysłowe”. Z analiz Copa-Cogeca wynika, że proponowane zmiany doprowadzą do wzrostu obciążeń administracyjnych i kosztów.

Obecnie przepisy IED dotyczą ferm powyżej 40 tys. sztuk zwierząt. Po zmianach będzie to ok. 10 tys. niosek oraz ok. 21 tys. brojlerów. Nowe przepisy dotkną 184 tys. ferm hodowlanych w Unii Europejskiej.

Zwalczanie grypy ptaków ze zmianami w przepisach

Pozytywną informacją dla sektora jest to, że Komisja Europejska wprowadziła długo zapowiadane zmiany w przepisach dotyczących zwalczania grypy ptaków. Teraz hodowcy drobiu wolno wybiegowego, którzy w związku z HPAI byli zmuszeni trzymać zwierzęta w zamknięciu nie będą tracić możliwości sprzedaży go jako wolno wybiegowy.

Wcześniej mimo poniesionych kosztów musieli go sprzedawać jako drób konwencjonalny. Dlatego wprowadzono zasadę, że tacy hodowcy z powodu HPAI bez konsekwencji mogą trzymać drób w zamknięciu 16 tygodni.

Źródło: Federacja Brązowych Związków Producentów Rolnych

od 7 lat
Wideo

Kalendarz siewu kwiatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Złe wieści. Zimą może dojść do wstrzymania produkcji drobiu. Nie zjemy fileta z kurczaka i jajek? - Strefa Agro

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24