- Arkadiusz B. przyznał się do popełnienia czynu - mówi Mirosław Żyła, rzecznik prasowy sandomierskiej policji.
Sprawca udał się na cmentarz 10 września, po zapadnięciu zmroku. - Chciałem zaimponować kolegom. Wybrałem grób znajdujący się najbliżej muru, abym mógł uciec, gdyby mnie ktoś zauważył. Po otwarciu trumny odciąłem głowę nożem - zeznał Arkadiusz B.
Sprawca profanacji figurował już wcześniej w policyjnych kartotekach z powodu popełnionych kradzieży. W opinii Leszka Dębowskiego, naczelnika wydziału kryminalnego sandomierskiej komendy policji czyn Arkadiusza B. wymaga psychologicznej analizy: - Jeżeli sprawca chciał wzbudzić podziw kolegów, dlaczego nikomu nie pokazał zabranej z grobu czaszki, tylko ją zakopał?
Sąd Rejonowy zastosował w stosunku do Arkadiusza B. trzymiesięczny areszt tymczasowy. Artykuł 262 Kodeksu Karnego za profanację ludzkich szczątków przewiduje do 8 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Urbańska obnaża się przed młodzieżą w sieci. Nie jesteście na to gotowi [ZDJĘCIA]
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]
- Tamara Arciuch pokazała syna. Znacie go z telewizji, choć bardzo się zmienił [FOTO]
- Niespodziewane problemy u Cichopek i Kurzajewskiego. Poprosili o pomoc ekspertkę
