Złodziej ukradł obraz Jezusa z kościoła ojców Bernardynów w Rzeszowie

- To był dla nas wszystkich wstrząs. W poniedziałek wieczorem odkryliśmy, że z ołtarza zniknął obraz Jezusa Miłosiernego - mówi ojciec Wiktor Tokarski. W kościele oo. Bernardynów w Rzeszowie był od 30 lat.

- Obraz stał w bocznym korytarzu, na ołtarzu Krzyża Świętego - opowiada o. Wiktor. - Chroniło go metalowe ogrodzenie, przed którym ustawiono dwa niskie klęczniki.

Dlaczego ukradł nasz obraz

Złodziej najprawdopodobniej stanął na jednym z nich, a następnie przeskoczył ogrodzenie. Na klęczniku został ślad buta.

Obraz, którego wartość o. Wiktor szacuje na kilka tys. zł, należał do ulubionych przedmiotów kultu wiernych. O każdej porze dnia przed nim modliło się kilka osób. Wśród nich Anna Jodłowska.

- Jestem zszokowana. Nie wiem, jak ktoś może okraść kościół.- oburza się Anna Jodłowska, która do Bernardynów przychodzi od 40 lat. - Dzisiaj zauważyłam, że na ołtarzu nie ma obrazu. Myślałam, że został zabrany do renowacji i wróci na swoje miejsce.

W bocznym korytarzu, w którym znajdował się obraz, nie ma systemu alarmowego ani monitoringu.

Wyniósł pod kurtką

- Wydawało się, że metalowe ogrodzenie jest wystarczającym zabezpieczeniem - mówi proboszcz Rafał Klimas - Nie przyszło nam do głowy, że ktoś może ukraść obraz.

Kradzieże w kościołach

Kradzieże w kościołach

Styczeń 2005
Rzeszów. Okradziono kapliczkę w Szpitalu Miejskim. Sprawca zabrał obraz Matki Boskiej Częstochowskiej, kolumnę głośnikową i mosiężną pasyjkę. Straty wyceniono na 2,5 tysiąca złotych.
Marzec 2005
Przemyśl. Mężczyzna usiłował wyłamać drzwi kościoła przy ul. Opalińskiego. Miał pieniądze, które skradł ze świątyni przy ul. Bielskiego. Kilka dni wcześniej chciał okraść kościół Franciszkanów.
Sierpień 2006
Tarnobrzeg. Skradziono trzy naczynia liturgiczne z kościoła przy ul. Konstytucji 3 Maja. Złodziej otworzył tabernakulum i zabrał trzy puszki z komunikantami.
Październik 2008
Bałucianka. Z cerkwi skradziono dwie XVII - XVIII - wieczne ikony. Włamywacze pokonali dwoje drzwi i metalową kratę.

W 2004 roku podkarpacka policja odnotowała 18 włamań i kradzieży w obiektach sakralnych. Rok później było ich 33, w 2006 roku - 20, 2007 - 13, 2008 - 12.

Złodziej prawdopodobnie schował obraz pod kurtką i niezauważony wyszedł z łupem. Zakonnicy wierzą, że może ruszy go sumienie i zwróci obraz. W listopadzie 2008 roku właśnie do tego kościoła ktoś podrzucił torbę ze skradzionymi w innej świątyni kielichami liturgicznymi.

Kościół nie ma monitoringu

Jak sprawdziliśmy, wiele kościołów w regionie nie ma zamontowanych nowoczesnych systemów antywłamaniowych.

- W każdym powiecie jest funkcjonariusz oddelegowany do opieki nad obiektami sakralnymi. W niektórych parafiach, np. w Jaśle, przeprowadza się inwentaryzację cennych przedmiotów sakralnych - mówi Mariusz Skiba, rzecznik komendy wojewódzkiej policji - Rodzaj zabezpieczenia i monitoringu zależy od zasobności danej parafii. Podobnie jest z ubezpieczeniem obiektów sakralnych.

Obraz jest cenny dla parafian

Wizerunek Jezusa Miłosiernego powstał zgodnie z wizjami siostry Faustyny. W 1931 roku objawił się jej Chrystus i poprosił, aby pomogła przygotować jego portret. Skradzione malowidło było nieco inne, niż większość tego typu. Zwykle Jezus malowany jest na ciemnym tle. Na obrazie należącym do oo. Bernardynów Chrystus stoi na tle pól i łąk.