Festiwal Nauki > Czy czarownice naprawdę latały?

Ika
Chemia. Średniowieczne wiedźmy wcale nie potrzebowały mioteł, tylko maści.

Ważne

Ważne

Czy czarownice naprawdę latały? - wykład, poniedziałek, godz. 10-14 (co godzinę), DS "Mrowisko", sala 09.

Na sabat czarownic i spotkanie z diabłem wybierały się w zupełnie inny sposób. Zapewniała im to cudowna maść. Dokładne przepisy można znaleźć w starodawnych księgach z czasów Wielkiej Inkwizycji.

A składniki - rosną na łąkach, ale lepiej się do nich nie zbliżać i nie eksperymentować. Jest wśród nich lulek czarny i sporysz - który w średniowieczu używany był do wywoływania zbiorowych halucynacji. Jest datura stramonium, czyli bieluń dziędzierzawa - występujący powszechnie w naszej strefie klimatycznej jako chwast. Jest ziółko o makabrycznej i wszystko mówiącej nazwie tojad mordownik (wykorzystywany przez hitlerowców podczas IIwojny światowej). Nieodzowna jest też - tak dobrze nam znana z bajek o czarownicach - sproszkowana skóra żaby i salamandry (której pewne składniki mają właściwości psychotropowe).
- W ostatnich czasach jest wielka moda na wszystko, co naturalne. Mitologizujemy "naturalność", myśląc, że płynie z niej tylko dobro. Niestety tak nie jest. Wiele roślin, powszechnie spotykanych, ma bardzo niebezpieczne dla naszego zdrowia właściwości. Opowiem o tym ku przestrodze - mówi dr Izabela Jasicka-Misiak z Uniwersytetu Opolskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska