Złoto do złota. Asseco Resovia znów w mistrzowskiej koronie. Przeżyjmy jeszcze raz wspaniały sezon 2012/2013

Marek Bluj
Siatkarze Asseco Resovii w 2013 roku po raz drugi z rzędu zdobyli tytuł mistrza Polski. Najpierw była radość w Kędzierzynie, a nazajutrz w Rzeszowie
Siatkarze Asseco Resovii w 2013 roku po raz drugi z rzędu zdobyli tytuł mistrza Polski. Najpierw była radość w Kędzierzynie, a nazajutrz w Rzeszowie Dariusz Danek/Krzysztof Łokaj
- Jeżeli jest się mistrzem Polski, to do następnego sezonu nie przystępuje się z inną myślą niż obrona tytułu – mówił przed inauguracją sezonu 2012/2013 w PlusLidze Zbigniew Bartman. „Zibi” oraz Jochen Shoeps tworzyli nowy atak Asseco Resovii. Świetny atak. Nasza drużyna znów "szła" po złoto.

Bartman miał zastąpić Georga Grozera.

- Wiem, co mnie czeka. Jak on będę występował z numerem 9. Lubię stawiać sobie wysokie cele, lubię wyzwania – zapowiadał Bartman.

- To była zasadnicza zmiana, jeżeli nie liczyć przyjścia Nikoli Kovacevica, który przyszedł w charakterze drugiego skrzydłowego do Alka Achrema, aby wzmocnić siłę ofensywną, ale grał w kratkę i Paul Lotman swoją systematyką przebił go – komentuje trener Andrzej Kowal.

Był to sezon, w którym było dużo rotacji w składzie; najczęściej stosowaliśmy podwójną zmianę rozgrywających z atakującymi – Maćka Dobrowolskiego z Zibim Bartmanem i Lukasa Tichacka z Jochenem Schoepsem.

O tym pisaliśmy

Rzeszowski zespół w sezonie zasadniczym poniósł 6 porażek, czyli jedną więcej niż w poprzednim i startował do fazy play-off z czwartego miejsca. – Rundę zasadniczą super grała Delecta Bydgoszcz, która miała bardzo mocny skład ze Stefanem Antigą, Dawidem Konarskim, Michałem Masnym, i wygrała ją. Nasza drużyna zakończyła ją na czwartej pozycji, ale dopiero piąta była Skra Bełchatów, co od razu w ćwierćfinale zapowiadało twardą walkę i ogromne emocje. I takie były – wspomina coach resoviaków, na mecze, których trzeba było „polować” pod halą Podpromie nawet całą noc. Ale warto było.

Święte wojny” ze Skrą

- Ze wszystkich lat, jakie spędziłem w Resovii, ten ćwierćfinał utkwił mi w pamięci najbardziej. Na pięć spotkań, trzy kończyły się tie-breakami.

- mówi Andrzej Kowal.

Pierwsze dwa spotkania u nas wygraliśmy 3:2 i 3:1. W pierwszym z nich MVP wybrany został Schoeps, w drugim Bartman. Pojechaliśmy następnie na dwa mecze do Bełchatowa. W pierwszym z nich prowadziliśmy 2:0 i mieliśmy seta na awans do półfinału, ale przegraliśmy go i dwa następne. Czwarty pojedynek przegraliśmy 1:3 i piąty, decydujący graliśmy w Rzeszowie – przypomina Kowal.

Resovia w obecności 5000 fanów prowadziła w tym starciu już 2:0, ale Skra wyrównała na 2:2. Gospodarze w odpowiednim momencie przełamali się i tie-break zakończył się ich zwycięstwem 15:12, a MVP wybrany został Krzysztof „Igła” Ignaczak. Uff, było gorąco, ale takie mecze jeszcze bardziej hartują drużynę.

Finał na pięć setów

- Wygranie w takich okolicznościach ćwierćfinału dodało nam dużo spokoju w grze. Pierwszy mecz półfinału z Delectą wprawdzie przegraliśmy w Łuczniczce 2:3, ale drugi wygraliśmy 3:1, podobnie jak dwa kolejne w Rzeszowie i byliśmy w finale. To nie były łatwe mecze, ale porównując je do pojedynków ze Skrą, były na innym poziomie emocjonalnym – ocenia nasz rozmówca.
W bitwie o złoto mistrzostw Polski na drodze resoviaków stanęła Zaksa. Pierwszy mecz w Kędzierzynie-Koźlu 3:0 dla miejscowych. W drugim 3:1 dla Resovii, która po wygraniu trzeciego spotkania na Podpromiu 3:1 stanęła przed szansą postawienia kropki nad „i” w pojedynku nr 4 przed własną publicznością. Nic z tego, Zaksa zwyciężyła 3:0.

– Mimo wyrównanej gry, był to nasz najsłabszy mecz w tej rundzie finałowej – uważa trener Kowal. – Decydujący mecz w Kędzierzynie zagraliśmy naprawdę dobrze, spokojnie, chłopcy byli pewni siebie, pokazywali to już podczas podróży do Kędzierzyna. Świetnie grał Achrem, MVP tego spotkania, które rozstrzygnęliśmy na swoją korzyść 3:1. Zaksa była niezwykle groźnym przeciwnikiem; wygrała wcześniej Puchar Polski, wydawała się być faworytem finału. Był to wyjątkowy finał; po raz pierwszy od 2007 roku dla wyłonienia mistrza Polski potrzeba było rozegrać pięć spotkań.

- Jesteśmy trochę jak niemieccy piłkarze, o których mówi się, że grają wszyscy, a wygrywają i tak Niemcy. Tak samo od dwóch lat jest z Resovią - cieszył się Krzysztof Ignaczak.

Wejścia smoka „Zibiego” Bartmana

Był to sezon, o czym być może wie tylko niewielu, w którym Resovia miała na początku duże problemy w ofensywie. Schoeps przyjechał z Rosji z niewyleczoną kontuzją barku, Bartman doznał kontuzji, co mocno komplikowało sytuację, ale obaj w porę wyzdrowieli.

- To, co mi najbardziej utkwiło w pamięci z tego sezonu, to wejścia w trudnych momentach Zibiego Bartmana. Niemal po każdym wejściu z ławki rezerwowych grał lepiej niż wtedy, kiedy rozpoczynał mecz w szóstce. Było kilka meczów, które po swoim wejściu odwrócił; tak było w drugim ćwierćfinałowym pojedynku ze Skrą Bełchatów; pojawił się na boisku w tie-breaku, kiedy zespół przegrywał i zdobył 9 punktów, przechylając szalę na naszą stronę. Podczas tego meczu mówił do Tichacka, żeby mu dawał wszystkie piłki, że chce atakować każdą. To z jednej świadczyło o jego wielkiej determinacji, a z drugiej po dużej pewności siebie i wysokich umiejętnościach – chwali Zibiego szkoleniowiec.

- Z pokorą czekałem na szansę i wywiązywałem się z roli zmiennika najlepiej, jak potrafiłem. Przyszedł czas, żeby pokazać - jak to się mówi - jaja i tak było – komentował krótko Zbyszek, który po sezonie opuścił Rzeszów.

W minionym sezonie na boiskach zawodowej PlusLigi grało 16 wychowanków lub absolwentów AKS-u Rzeszów, w którym nabierali mistrzowskich szlifów, bądź, jak Aleksander Śliwka bronili jej barw w rozgrywkach młodzieżowych. To prawdziwa szkoła mistrzów Polski w różnych  kategoriach wiekowych. W 1. występowało kolejnych kilku utalentowanych graczy, którzy mają duże szanse dołączyć już od najbliższych rozgrywek do kolegów z klubów ekstraklasy.Od lewej: trener Artur Łoza, Łukasz Kozub, trener Grzegorz Wisz, Mateusz Masłowski, Jakub Ziobrowski, trener Jacek Podpora w radosnej pozie. Zdjęcie zrobione po wizycie w Ratuszu na zaproszenie Prezydenta Tadeusza Ferenca, po zdobyciu przez chłopaków z Rzeszowa Mistrzostwa Świata Juniorów.Zobacz też: Tomasz Kamuda: Liga w Szwecji nie gra, ale my normalnie trenujemy  [STADION, ONLINE]

Plejada zawodników, którzy uczyli się siatkarskiego abecadła...

Zibi moje zaufanie zdobył wielkim zaangażowaniem, ale także dużą inwencją. – Miał umowę reklamową z jednym z browarów i zwolniłem go z treningów, aby mógł polecieć do Portugalii nakręcić spot reklamowy. Odbieram telefon od niego i słyszę w słuchawce, trenerze muszę zostać dzień dłużej, bo nie ma pogody. Mówię ok; zostań. Po kilku dniach od powrotu, z browaru przyjechała do klubu olbrzymia paleta piwa. Były tego ogromne ilości. Pamiętam, że w części szatni, gdzie pracowali fizjoterapeuci, zasłonięte było pół ściany. W każdym razie na koniec sezonu tego piwa wiele nie zostało – uśmiecha się Andrzej Kowal.

Znów szaleństwo w rynku

Tłumy kibiców z szalikami, pomalowanymi w klubowych kolorach twarzami czekały w niedzielę w Rynku na swoich idoli. Rzeszów godnie powitał swoich bohaterów. Były chóralne śpiewy, skandowanie nazwisk członków złotego teamu, biało-czerwone serpentyny, race, niekończące się oklaski i wiwaty, podziękowania. I życzenia, aby już za rok po raz trzeci świętować mistrzostwo Polski rzeszowskiego klubu.

– Te fety na rynku, ta atmosfera, która wytworzyła się wokół zespołu, to są emocje, których człowiek, mimo upływu lat nie zapomina i nie zapomni – dodaje trener mistrzów Polski 2013.
I kto powie, że „13” nie jest szczęśliwa? Przynajmniej dla Asseco Resovii…

Oni zdobyli złoty medal MP w 2013 roku:

  • Lukas Tichacek
  • Olieg Achrem
  • Piotr Nowakowski
  • Grzegorz Kosok
  • Zbigniew Bartman
  • Jochen Schoeps
  • Paul Lotman
  • Krzyszof Ignaczak
  • Rafał Buszek
  • Maciej Dobrowolski
  • Nikola Kovacević
  • Łukasz Perłowski
  • Wojciech Grzyb
  • Jakub Woś

Trener Andrzej Kowal.

"Zobacz też: Tomasz Kamuda: Liga w Szwecji nie gra, ale my normalnie trenujemy [STADION, ONLINE]
"

Gladiatorzy na Narodowym, relacja z gali XTB KSW Colloseum 2

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24
Dodaj ogłoszenie