Liverpool - Augsburg. Niemcy zatrzymają "The Reds" na Anfield?

Mariusz Daniluk
W czwartkowy wieczór Liverpool podejmie Augsburg w ramach meczu rewanżowego 1/16 finału Ligi Europy. Pierwsze spotkanie obu ekip zakończyło się bezbramkowym remisem, dlatego sprawa awansu wciąż jest otwarta. Możemy zatem liczyć na to, że Anfield wypełni się po brzegi. Czy Bawarczycy będą w stanie zatrzymać Coutinho i spółkę? Z pewnością goście nie stoją na straconej pozycji.

Trzeba przyznać, że mecz, który odbył się tydzień temu na WWK Arena nikogo nie oczarował. Świadczy o tym przede wszystkim bezbramkowy wynik. Mimo to na niemieckiej ziemi lepsze wrażenie sprawiała drużyna Markusa Weinzierla. Zawodnicy dwudziestokrotnych mistrzów Anglii nie pokazali tak naprawdę niczego, co mogłoby się spodobać, a przede wszystkim przynieść zwycięstwo. Fani obu ekip i nie tylko na pewno liczą na lepsze widowisko na Anfield Road.

Gospodarze w ostatnim czasie nieco odpoczęli od futbolu, gdyż angielska Premier League w weekend pauzowała ze względu na rozgrywki pucharowe, z których podopieczni Jurgena Kloppa odpadli na początku bieżącego roku. W dwóch ostatnich potyczkach The Reds zapisali na swoje konto 4 "oczka" (2:2 z Sunderlandem oraz 6:0 z Aston Villą) - mają ich w sumie 38 i plasują się na 8. pozycji w tabeli. Zespół, prowadzony przez niemieckiego szkoleniowca od października, wciąż nie potrafi ustabilizować formy. Ewentualne odpadnięcie LFC z Ligi Europy będzie sporą sensacją.

Augsburg na ligowej arenie przeżywa w tym sezonie duże problemy, a w szczególności po starcie rundy wiosennej. Piąta ekipa poprzedniego sezonu Bundesligi dopiero w zeszłą niedzielę zakończyła serię czterech meczów bez triumfu, zwyciężając z Hannoverem 96 (1:0). Goście znajdują się aktualnie dopiero na 13. lokacie w tabeli, z dorobkiem 24 "oczek". Należy zaznaczyć, że Bawarczycy mają jedynie 4 punkty przewagi nad strefą spadkową.

Wspomniane wcześniej spotkanie było jednocześnie premierowym pojedynkiem obu klubów. Dodatkowo Czerwono-zielono-biali po raz pierwszy konfrontowali się z angielskim zespołem. Duży bagaż doświadczeń z rywalizacji z niemieckimi drużynami zebrali w przeszłości The Reds. Walczyli z nimi już 33 razy, notując piętnaście victorii, dwanaście remisów i sześć porażek.

Trener Weinzierl nie ma problemów z kadrą. Kontuzjowani są jedynie Jan Callsen-Bracker oraz Daniel Baier. W zupełnie odwrotnej sytuacji znajduje się coach gospodarzy, który nie będzie mógł desygnować do gry Joe Allena, Danny'ego Ingsa i Joe Gomeza. Niepewni występu są także Martin Škrtel, Adam Lallana oraz Dejan Lovren.

Zawodnicy gości nie mają nic do stracenia, gdyż ich debiutancki występ w LE już można uznać za udany. Na piłkarzach Liverpoolu będzie ciążyć duża presja, gdyż tak jak już wcześniej wspomniałem, żaden kibic nie wyobraża sobie odpadnięcia Sturridge'a i spółki z Ligi Europy. Jurgen Klopp będzie musiał poradzić sobie bez kilku kluczowych zawodników i może mieć to duży wpływ na wynik. Mimo to gospodarze są sportowo lepsi i to ich trzeba uznać za faworytów. Spotkanie z pewnością dostarczy dużo emocji. Zapraszamy na relację LIVE w Ekstraklasa.net.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24