Wyłączenie pogotowia ze struktur ZOZ jest szansą na rozwiązanie problemów prawnych związanych z definicją dyżuru zakładowego i limitu godzin dyżurowych narzuconego przez rozporządzenie ministra zdrowia. - Chodzi o to, by jeden lekarz mógł pracować w szpitalu, a po pracy pełnić dyżury w pogotowiu bez kolizji z obowiązującymi przepisami - wyjaśnił dyrektor ZOZ Leszek Kołacz. W ubiegłym roku Państwowa Inspekcja Pracy w Rzeszowie wydała opinię, w której potwierdziła konieczność zmian organizacyjnych w pogotowiu. Decyzję o przekształceniu pogotowia podjął już starosta, który jest organem prowadzącym szpitala. Po wyłączeniu stacji powstały NZOZ będzie także podległy samorządowi powiatowemu.
Zarówno lekarze stacji jak i dyrekcja szpitala zapewniają, że w związku z reorganizacją pogotowia nie zmieni się jakość usług. - Wciąż spełniamy standardy mówiące o czasie dojazdu do chorego w mieście do 8 minut i na terenie powiatu do 15 minut - powiedział Kołacz. Wysoko ocenia się także wyposażenie, które od kilku lat było systematycznie wymieniane. Obecnie tabor należy do najnowocześniejszych. Na uwagę zasługuje także wybudowana niedawno weranda dla karetek, dzięki której pacjenci po przyjeździe ambulansem przez cały czas znajdują się pod dachem. Taką sytuację wysoko ocenił Lekarz Wojewódzki, który przyznał, że rzadko która stacja w województwie podkarpackim może poszczycić się warunkami, jakie ma mieleckie pogotowie.
Wkrótce stacja pogotowia ratunkowego otworzy w Radomyślu Wielkim punkt sanitarny z pełnym wyposażeniem. Pomieszczenia na ten cel przekazał zarząd miasta i gminy, a wyposażenia mielecki ZOZ. Punkt ten będzie szansą na jeszcze szybsze dotarcie do pacjenta z okolic Radaomyśla.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?