Znamy wyniki rzeszowskich kwest: albertyńskiej oraz na rzecz ratowania zabytkowych nagrobków

W kweście albertyńskiej wzięło udział 1500 wolontariuszy, głównie uczniów z aż ponad 100 szkół, ale też urzędnicy i sami bezdomni. Stali z puszkami na 42 cmentarzach w Rzeszowie i okolicach.

- Mieliśmy też bardzo duże wsparcie księży, za co dziękujemy. Zebraliśmy ok. 162 tys. zł - podsumowuje Aleksander Zacios, prezes Rzeszowskiego Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta w Rzeszowie. - A to jeszcze nie koniec, ponieważ wciąż trwa internetowa zbiórka na stronie: www.pomagam.pl/kwesta2021. Na nasze konto spłyną też datki zebrane podczas kwesty zorganizowanej przez księdza z Trzciany.

Pieniądze zebrane w trakcie tej zbiórki przeznaczone zostaną na: prowadzenie 3 schronisk dla bezdomnych: w Rzeszowie i Jaśle dla mężczyzn oraz w Racławówce dla kobiet, prowadzenie 2 schronisk z usługami opiekuńczymi dla osób niesamodzielnych i z niepełnosprawnościami, hostelu, noclegowni i łaźni w Rzeszowie, kuchni dla ubogich w Rzeszowie, która dziennie wydaje ok. 300 posiłków a w okresie zimowym nawet do ok. 500 czy prowadzenie Centrum Integracji Społecznej, które uczy podopiecznych umiejętności zawodowych oraz pełnienia na nowo ról społecznych.

Aleksander Zacios zwraca uwagę, że w puszkach niewiele było grosików i złotówek. Trafiały głownie banknoty po 10 i 20 zł. Dodaje, że od marca przyszłego roku chcą objąć pomocą także te osoby, które z przyczyn zdrowotnych samodzielnie nie mogą przyjść po ciepły posiłek. Będą dowozić żywność.

Z kolei wolontariusze ze Stowarzyszeniem Opieki nad Starym Cmentarzem im. Włodzimierza Kozło w Rzeszowie zbierali datki na ratowanie zabytkowych nagrobków. Jednego dnia stali tylko na Starym Cmentarzu, a drugiego także na cmentarzu Pobitno.

- Mieszkańcy ofiarowali do puszek 11 345 zł - podsumowuje Wiktoria Helwin, wiceprezes Stowarzyszenia Opieki nad Starym Cmentarzem w Rzeszowie. - To bardzo dużo, zważywszy na niewielką grupę wolontariuszy. Bardzo wszystkim dziękujemy.

Także zwraca uwagę, że w puszkach praktycznie nie było bilonu. Trafiło się pięć banknotów po 100 zł i 18 po 20 zł. Przeważały "dziesiątki".

Na zabytkowej nekropolii potrzeby są ogromne. Komisja wybierze, które pomniki trzeba ratować w pierwszej kolejności.

- Moim zdaniem najpilniejszych prac wymagają dwa bliźniacze nagrobki rodziny Opolskich - mówi. - Znajdują się przy głównej alei. Są wykonane z wapienia. Mamy ogromne ubytki. Zniszczone jest także metalowe obramowanie.

WIDEO:

-