Sąd Okręgowy w Rzeszowie nie zgodził się dzisiaj na wymierzenie kary rzeszowskiemu bokserowi Dawidowi K. bez przeprowadzania procesu. Bokser chciał dobrowolnie poddać się karze 4 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na 7 lat i 36 tys. zł grzywny.
Była ona uzgodniona z prokuratorem. Sąd miał jednak wątpliwości, czy spełnił rolę zapobiegawczą i wychowawczą. To oznacza, że przeciw Dawidowi K. będzie się toczył normalny proces. Bokser jest oskarżony o handel amfetaminą i czerpanie korzyści z nierządu w agencjach Venus i Velvet w Rzeszowie.
Tak samo sąd postąpił w przypadku pozostałych osób, które złożyły wnioski o dobrowolne poddanie się za zarabianie na prostytucji i rzeszowskich i podrzeszowskich agencjach towarzyskich. M.in. w stosunku do Agnieszki C., nieformalnej szefowej agencji Przystanek Alaska.
Z kolei sam prokurator na sądowym posiedzeniu wycofał wnioski w stosunku do Krzysztofa B., członka grupy muzycznej Wańka Wstańka, który pracował w agencji Venus oraz siostry boksera Estery K., która miała nadzorować pracę kobiet w agencjach. Oni też chcieli poddać się karom w zawieszeniu.
Więcej w poniedziałkowych Nowinach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Makabryczny żart męża "Królowej Życia". Kobiety mu tego nie darują
- Bieniuk w PRZEŚWITUJĄCYCH spodniach na ściance. Tak wystroić mogła się tylko ona
- 19-letnia Emilia Dankwa odsłania brzuch i wygina śmiało ciało w cekinach i szpilkach
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc