Znęcali się nad człowiekiem w Rzeszowie nad Wisłokiem? Powinni ponieść konsekwencje

Scena przemocy, którą opisujemy w naszym portalu, wydarzyła się w Rzeszowie. Ofiarą niewybrednych żartów i przemocy fizycznej stał się siedzący na ławce mężczyzna. Wygląda na to, że był pod wpływem alkoholu, ale to ma mniejsze znaczenie. Nawet jeśli jego zachowanie nie było w porządku, nic nie uzasadnia brutalnego ataku na tego człowieka.

Szokujące dla mnie jest to, że ten bandycki wyczyn został nagrany na wideo i opublikowany w internecie. Jakby sprawcy tego zdarzenia chcieli się pochwalić swoim wyczynem. Jakby liczyli na to, że ta ich „produkcja” dobrze się w sieci sprzeda.

Wiele wskazuje na to, że mamy do czynienia z tzw. patostreamingiem. To publikowanie materiałów wideo, zwykle na żywo, zawierających brutalny i wulgarny przekaz, epatujących przemocą fizyczną i słowną. Co szczególnie bulwersujące, dzięki specjalnym platformom internetowym twórcy takich materiałów mają możliwość zarabiania pieniędzy w oparciu o ludzką krzywdę.

Eksperci radzą, by takich materiałów nie oglądać, bo to nakręca spiralę brudnego biznesu. Zgoda. Ale nie można nad tym przejść do porządku dziennego. Wg ostatnich badań prawie 40 procent polskich nastolatków uważa, że patostreaming pokazuje prawdziwe życie. Dlatego informujemy i ostrzegamy. Policji zaś podpowiadamy: ta sytuacja miała miejsce w Rzeszowie. I została dobrze udokumentowana.