Znicz coraz silniejszy

Sikora (27 lat, 182 cm), to rozgrywający, który ostatni sezon spędził w Starcie Lublin, swoim macierzystym klubie. W nadsańskim mieście jest dobrze znany, bo przed rokiem ze Zniczem wywalczył historyczny awans do ekstraklasy, potem jednak zdecydował się na powrót w rodzinne strony.

- Cieszymy się, że Michał znowu zagra w Jarosławiu. Jak sam podkreślił, wrócił by po raz drugi wprowadzić nas na najwyższy szczebel - powiedział z uśmiechem Roman Śliwiński, prezes Znicza.

W barwach Startu Sikora średnio notował 14,2 punktu i 5,6 asysty na mecz.

- Chcę powalczyć o wyższe cele niż tylko załapanie się do play-off, jak to miało miejsce w Lublinie. Super, że wracam do Znicza, bo dobrze się tu czułem i mam nadzieję, że uda się powtórzyć sukces z ubiegłego roku - podsumował Sikora.

Działacze jarosławskiego klubu myśleli też o Grzegorzu Mordzaku, ale ten przedłużył kontrakt z Basketem Kwidzyn.

Przed nowym sezonem. prócz wspomnianego Sikory. kontrakty podpisali: Tomasz Przewrocki, Tomasz Fortuna, Artur Mikołajko, Marcin Ecka i Jakub Dryjański.

- Teraz szukamy wysokiego, mamy już nawet na oku jednego gracza, ale szczegółów na razie nie podam - zdradził Pieniążek.

Niepewny Łuszczewski

Ciągle nie wiadomo czy w zespole Bogusława Wołoszyna zostanie skrzydłowy Przemysław Łuszczewski, który szuka klubu w ekstraklasie. Zainteresowana jest nim między innymi warszawska Polonia.

- Będziemy rozmawiać z Przemkiem. W dalszym ciągu widzimy go w zespole - zdradził Łukasz Pieniążek, dyrektor sportowy Znicza.

Zaczną w sierpniu

Przygotowania do sezonu Znicz rozpocznie w sierpniu. Na początku miesiąca zespół uda się na obóz do Kielnarowej, a we wrześniu weźmie udział w dwóch turniejach - memoriale im. Jerzego Matusza oraz Mistrzostwach Podkarpacia, które zostaną rozegrane w jarosławskiej hali MOSiR.