O wyjaśnienia zwróciliśmy się do sołtysa Posady Jaćmierskiej oraz Urzędu Gminy w Zarszynie.
- Potwierdzam, że takie przypadki się zdarzały i zdarzają. Sam zgłaszałem taką sprawę i pisemnie i ustnie w urzędzie. Została zaorana stara droga, która prowadziła do działki. Po interwencji częściowo została naprawiona. Ale to już nie jest to samo. Niestety problem jest większym zarówno na terenie Posady Jaćmierskiej jak i Przedmieścia Jaćmierskiego. Niektórzy rolnicy poszerzyli swój areał poprzez zajęcie dróg. Największy problem związany jest jednak z jedną osobą. Nie chcę ujawniać jego danych osobowych. Ten rolnik wydzierżawił a częściowo kupił w tej okolicy znaczne obszary rolne, przez które przebiegają drogi gminne i je zaorał. To w znacznym stopniu utrudniło dojazd innym użytkownikom do swoich działek. Dodatkowo została zaorana droga wzdłuż wałów przeciwpowodziowych i rowów melioracyjnych. Tu pojawia się kolejny problem. Obok, w tzw. belach składowane jest siano. Zdarza się, że ktoś je wrzuca do tych rowów, przez co stają się niedrożne. Musi interweniować straż pożarna, która nie ma jak tam dojechać – powiedział Zbigniew Mazur
Trochę inaczej sytuację widzą pracownicy Urzędu Gminy w Zarszynie.
- W formie pisemnej nie otrzymaliśmy informacji o sytuacji dotyczącej zaorania dróg - gminnych. W roku 2021 do urzędu wpłynęła ustna wiadomość o prawdopodobnym zaoraniu części drogi przez jednego z użytkowników pól. Odbyła się wizja w terenie z osobą zgłaszającą, użytkownikiem, pracownikiem urzędu oraz geodetą, który w obecności w/w osób wskazał punkty graniczne przebiegu drogi gminnej. Podczas spotkania ustalono również zakres naprawy zaoranych fragmentów drogi - poinformowała Aneta Wożniak, zastępca wójta gminy Zarszyn.
Udało się nam ustalić firmę, która ma być odpowiedzialna za zniszczenia. Do chwili publikacji tekstu nikt nie odebrał telefonu. Do tematu wrócimy.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?