Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zobacz, gdzie będą nowe buspasy w Rzeszowie

Beata Terczyńska
Kierowcy obawiają się, że zakorkują miasto. Ratusz: przeciwnie.

W mieście w tym roku mają pojawić się nowe buspasy. Około 6 km. Ich malowanie na jezdni ma zacząć się w połowie 2014 roku.

Paweł Potyrański, kierownik projektu "Budowa systemu integrującego transport publiczny Rzeszowa i okolic" tłumaczy, dlaczego w mieście wprowadza się rozwiązania, które budzą kontrowersje kierowców.

- Komunikacja publiczna ma dziś problem ze sprawnym poruszaniem się po centrum. Autobusy przecież muszą tędy jeździć, bo dowożą ludzi do pracy, szkół. Nie da się inaczej usprawnić ruchu - mówi i dodaje, że buspasy to nie wymysł prezydenta, ale konieczność.

- To jeden z warunków uzyskania dofinansowania z UE dla inwestycji poprawiających płynność ruchu w mieście. Buspasy to część dużego programu. Specjaliści, także unijni, prowadzili mnóstwo badań i dowiedli, że dzięki niemu ruch będzie sprawniejszy.

Buspasy zostaną wydzielone na istniejących drogach. Na całej długości? - To wyjdzie z projektu organizacji ruchu, nad którym trwają jeszcze prace, a zakończą się w ciągu miesiąca, dwóch - mówi kierownik. - Wskaże on nie tylko, gdzie malować linie, ale też, w jaki sposób zmodernizować sterowanie ruchem, by pierwszeństwo miały autobusy, ale też by nie zakorkować miasta. W komentarzu internauty pod waszym tekstem przeczytałem, że wydamy 2 mln zł na namalowanie paru kresek. To nie tak. Buspasy to także konieczność zmian w organizacji ruchu.

Wylicza, że zmodernizowanych zostanie kilkanaście skrzyżowań z sygnalizacją. W niektórych miejscach myślą o wydzieleniu śluz autobusowych.

- Śluza to rozwiązanie, które powoduje, że autobus nie czeka w korku za samochodami osobowymi, ale wjeżdża na dodatkowe pole przed skrzyżowaniem i jest na nim obsługiwany w pierwszej kolejności.
Buspasy w określonych godzinach

Być może, zostanie też wprowadzone rozwiązanie identyczne, jak na al. Sikorskiego - tzw. "1 plus 2". Zezwala ono na jazdę po pasie dla autobusów, także kierowcom samochodów osobowych, pod warunkiem, że wiozą co najmniej dwóch pasażerów. Buspasami pojadą też autobusy innych przewoźników, taksówki i służby ratunkowe.

Część mieszkańców na wieść o buspasach podnosi larum, że zakorkują ulice tak, jak na przykład Sikorskiego: - Buspas jest tu od godziny do godziny. Potem można sobie swobodnie po nim jeździć. O dziwo, widzę, że kierowcy niechętnie na niego wjeżdżają. Chyba nie potrafią czytać znaków i nie wiedzą, kiedy wolno, kiedy nie - mówi Potyrański.

Dodaje, że prawdopodobnie na nowych buspasach, będą obowiązywały godziny. - Nie ma się więc co przerażać. Mamy badania ruchu. Wiemy, kiedy autobusy przejeżdżają płynnie i wtedy nie ma sensu, by buspas działał.

Dodaje, że trzeba patrzeć szerzej.

- Ponad 50 sygnalizacji, łącznie z tymi na buspasach i na rogatkach będzie wpiętych w jeden system. Do miasta wpuści on tylko tyle samochodów, aby mogły sprawnie przejechać i wyjechać. Zaraz ktoś powie, że będą straszne korki na obrzeżach, że nie dojedzie do pracy. Właśnie nic z tych rzeczy. To jest udowodnione na przykładzie choćby Krakowa. Ruch powinien być płynniejszy - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24