Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zobacz, gdzie najtaniej kupisz ubranie w Rzeszowie

ZET 17 867-22-45 Fot. Krystyna Baranowska
Na rzeszowskim Balcerku.
Na rzeszowskim Balcerku.
Gdzie skierować kroki, gdy chcesz najtaniej kupić garnitur? Do szmateksu rzecz jasna. Najtańsza tego typu placówka znajduje się w budynku NOT.

Znane porzekadło mówi, że nie szata zdobi człowieka i ja się generalnie z tym zgadzam. Nigdy nie przywiązywałem jakiejś szczególnej wagi do ubioru, ale pamiętałem za to zasady wpajane mi od dziecka, że przyodziewek powinien być przede wszystkim czysty i schludny. Dlatego też ostatnio, kiedy noszona przeze mnie tzw. wyjściowa marynarka stawała się coraz bardziej sztywna z brudu podjąłem męską decyzję o kupnie nowej. Gdzie w takiej chwili może skierować swe kroki bezrobotny bez prawa do zasiłku? Do szmateksu, rzecz jasna.

Garnitur za 10 złotych

Największa i najtańsza tego typu placówka znajduje się w budynku NOT w Rzeszowie, a kłębiące się tam od rana tłumy klientów świadczą dobitnie o zamożności mieszkańców naszego przepięknego regionu. Za psie grosze można się tam ubrać od stóp do głów. Ponieważ nie mam cierpliwości do grzebania w zawalonych szmatami boksach, skoncentrowałem się na ubiorach eksponowanych wyłącznie na wieszakach. W ten sposób już po kilku minutach stałem się szczęśliwym posiadaczem zupełnie nowej, uszytej z dobrego materiału marynarki za …5 złotych. Na marginesie dodam, że za czyszczenie starej zapłaciłbym około 15 zł. Na wszelki wypadek zadzwoniłem do żony z pytaniem, czy aby nie przepłacam, ale ta odpowiedziała, żebym się stuknął w głowę. Zachęcony tym dokupiłem sobie jeszcze spodnie z mankietami za 3,50 oraz koszulę za 2,50. Z krawatu za złotówkę zrezygnowałem, bo zostało mi kilka po tacie, a teraz podobno powraca moda z lat pięćdziesiątych.

 

Co tanie, to drogie

Jednak sklepy z odzieżą używaną są źródłem zarobku nie tylko dla ich właścicieli. Jedna z moich znajomych korzysta z dokonywanych przez niektóre z nich wyprzedaży, kiedy to ciuch w przyzwoitym stanie kosztuje symboliczną złotówkę. Wybiera ona po kilkadziesiąt sztuk, które później sprzedaje na targowisku, oczywiście po odpowiednio wyższych cenach.

Do starannie dobranego garnituru za 10 złotych przydałby się, rzecz jasna, dobre buty. Najtańsze można kupić już za 25 złotych, ale tych, jako miejski globtroter, nie polecałbym. Już po miesiącu w plastikowych obcasach robią się dziury, a tego naprawić żadną miarą się już nie da. Co tanie, to drogie – zwykła mówić moja małżonka i w tym jednym przynajmniej przypadku zgadzam się z nią całkowicie.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24