Zobacz, ile Polacy wydadzą w tym roku na Sylwestra

Głównie na żywność, napoje i szampana

Z badania firmy KPMG wynika, że Polacy na świętowanie Sylwestra oraz Nowego Roku wydadzą 7,9 mld zł. Czyli prawie 550 zł na gospodarstwo domowe. Będzie to kwota zbliżona do poziomu z 2010 roku. Okazuje się, że 39 proc. wyda tyle samo pieniędzy. 24 proc. planuje ich wzrost, co trzeci ankietowany chce wydać mniej, zaś statystyczny dorosły wyda na nie około 250 złotych. Głównie na żywność, napoje, alkohol.

Bilety za 800 milionów złotych

Ogólnie robią się z tego poważne kwoty. Gdyż na żywność i napoje Polacy wydadzą 3,3 mld zł, a na alkohol – 900 milionów złotych.

60 proc. osób planuje spędzić ten wieczór w domu, a 9 proc. na balu lub imprezie klubie. Bilety wstępu albo rozmaite wejściówki będą ich w sumie kosztowały około 800 mln zł.

500 milionów złotych na wyjazdy

Okazuje się też, ze prawie 500 mln zł Polacy zamierzają wydąć na wyjazdy zagraniczne oraz rozmaite wycieczki. Podobna kwota trafi na usługi kosmetyczne i fryzjerów. W tych dniach każda pani chce wyglądać szczególnie atrakcyjnie i pięknie więc salony odnotowują wielki wzrost klientów, a terminy trzeba rezerwować z dużym wyprzedzeniem.

W których miastach  wydadzą najwięcej

Największe średnie wydatki na Sylwestra- 635 zł na gospodarstwo domowe KPMG odnotowało w miastach liczących do 50 tys. mieszkańców- podaje Rzeczpospolita.

W największych aglomeracjach liczących powyżej 500 tys. mieszkańców – kwota ta wynosi 587 zł.

1 stycznia większość sklepów będzie zamknięta

Wydatki na produkty żywnościowe napędza też fakt, że 1 stycznia, a więc w Nowy Rok, zdecydowana większość sklepów będzie zamknięta. Więc w ostatnich dniach starego roku klienci starają się zadbać o zapełnienie domowych lodówek.

Sprzedawcy przyznają też, że w ostatnich dniach dwa z listy najczęściej kupowanych napojów alkoholowych to wina musujące.

Ruszyły wyprzedaże

Duże sklepy nie narzekają na brak klientów również, dlatego, że tuż po świętach w wielu placówkach ruszyły wyprzedaże. Są one, co roku normą nie tylko w placówkach handlujących elektroniką czy ubiorami, ale również w hipermarketach.