Zobacz, ile zarabiają informatycy

Fachowcy zatrudnieni w technologiach informatycznych i usługach informatycznych zarabiają – około 5,1 tys. zł. Pracujący w telekomunikacji – 4,7 tyrs zł i finansach – 5,4 tyrs zł.

Wysokie zarobki oferuje też energetyka i ciepłownictwo – 4,4 tys. zł.

Tak w każdym razie wynika z badań rynku wynagrodzeń, jakie prowadzi krakowska firma Sedlak & Sedlak. W jej badaniach prowadzonych na terenie całego kraju bierze udział około 100 tysięcy pracowników. Ostatnie badania dotyczą zeszłego roku.

Jednak w badaniach przeważają ludzie młodzi do 35 roku życia oraz osoby z wykształceniem wyższym – 73 proc. To jest pewnym mankamentem badań firmy Sedlak & Sedlak, co powoduje, że wyniki jej badań i analiz nie zawsze są zbieżne z danymi dotyczącymi wynagrodzeń prezentowanymi okresowo przez Główny Urząd Statystyczny. Ponadto firma prezentuje medianę, a nie przeciętne wynagrodzenie w branżach, czyli eliminuje najbardziej skrajne wartości.

Czas młodych wilczków

Analitycy rynku pracy zwracają uwagę, że obecnie najszybciej rosną płace ludzi młodych. Jednak, w wielu branżach płaca zasadnicza jest tylko częścią wynagrodzenia.

Młodzi są często agresywni w pracy. I w ich przypadku często sprawdza się system premiowy. To właśnie dla nich ruchome części wynagrodzenia, takie jak premie związane z wynikami, nie są żadnym problemem.

Uciekają do firm prywatnych

Fachowcy od rynku pracy i wynagrodzeń zwracają też uwagę, że występują duże dysproporcje pomiędzy placami w sektorze publicznym i prywatnym. Szczególnie jest to widoczne na najwyższych stanowiskach. Odpowiednik dyrektora generalnego w administracji, w [

](http://forum.nowiny24.pl/najdrozsze-sklepy-w-rzeszowie-t22750/)zarabia około 50 – 70 proc. więcej. Okazuje się, że dyrektor w prywatnej firmie może liczyć na pensję o 50 proc. wyższą niż jego odpowiednik w instytucji państwowej. Zdaniem Jarosława Sadowskiego, analityka firmy Ekxpander, takich różnic nie powinno być, gdyż mogą one spowodować obniżenie jakości pracy w sferach publicznych.