Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co piąty nie płaci

ARTUR ROSIAK
Zarząd ogrodów działkowych Stilonu wywiesił listy osób, które nie zapłaciły za działkę. Część ogrodników się oburzyła, że narusza to ustawę o ochronie danych osobowych, ale płatności dzięki temu wzrosły.

- Na bramie naszego ogrodu działkowego przy ul. Srebrnej wywieszono kilka dni temu listę osób zalegających z opłatami za działkę. Była tam też nazwa alejki i numer mojej działki. To skandal! Przecież każdy wie, jaki mam numer - mówi właścicielka ogródka, prosząca o anonimowość.

Co piąty nie płaci

Ogrody Stilon z ul. Srebrnej nie są jedynymi, które zdecydowały się w ostatnich dniach na taką akcję. - To czasem jedyny sposób na dłużników. Mamy problemy ze ściągalnością. Ludzie nie płacą, zaległości sięgają często 20 proc. Kwoty są małe, 50-100 zł, ale skoro nasi działkowcy nie płacą czynszu mieszkaniowego, to i nie płacą nam - mówi Zbigniew Borowczak, wiceprezes lubuskiego oddziału Polskiego Związku Działkowców.
Czytelniczka jest oburzona, bo w ostatnim numerze ,,Działkowca’’ przeczytała interpretację prawną, z której wynika, że podawanie numerów działek łamie ustawę o ochronie danych osobowych. Numer jest bowiem przypisany do konkretnego ogrodnika. - Spóźniłam się z zapłatą i wpłacenie tej kwoty nie jest dla mnie problemem. A teraz wszyscy będą mówić, że się uchylam - mówi ogrodniczka.

Czują się bezkarni

- Numery działek nic nikomu nie mówią. Ludzie nawet sami swoich numerów nie pamiętają. Co najwyżej sąsiad zna numer sąsiada, ale po numerach na liście nie wiadomo, kto nie płacił. Czasem ustalamy numery w rejestrach przy płaceniu, bo ludzie sami tego nie wiedzą - mówi Władysław Nowicki, gospodarz działek rejonu nr 4 ogrodów Stilonu.
Zdaniem Z. Borowczaka ogrody, wieszając listy dłużników, nie łamią ustawy o ochronie danych osobowych. - Możemy dać upomnienie, naganę, a wreszcie pozbawić działkowicza ogrodu, ale stosuje się to bardzo rzadko, bo wiemy, jak ludzie przywiązują się do ziemi. Bez ujawniania dłużników ludzie czują się bardziej bezkarni - mówi wiceprezes. Szefowie ogrodów przyznają, że po wywieszeniu list duża część dłużników wpłaca należności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska