Żonglowanie kolorami

Masz za małe mieszkanie? A może sufit jest wyjątkowo nisko, a jedyny duży pokój to długa kiszka? Dzięki odpowiednio dobranym kolorom ścian, możesz zdziałać cuda.

Kolor wyjątkowo mocno wiąże się z naszym codziennym życiem. To on określa osobowość, wpływa na nastrój, na to jak jesteśmy odbierani przez innych. Dlatego dobierając barwy do mieszkania musimy brać pod uwagę nie tylko własny gust, ale także to, co chcemy dzięki kolorom uzyskać.

Przy wyborze kolorystyki podstawowe znaczenie ma rodzaj oświetlenia. Wybierając farby do danego pomieszczenia, koniecznie trzeba wziąć pod uwagę, kiedy jest oświetlone najintensywniej. Dlaczego? Bo rano przeważają niebieskie promienie ultrafioletowe, coraz intensywniejsze im bliżej południa.

Pod wieczór z kolei zwiększa się natężenie promieniowania czerwonego. Dlatego w pokojach mocno oświetlonych od rana do południa kolory wydają się mocniejsze, natomiast w tych, do których nie wpada ostre dzienne światło, wyglądają naturalnie. Z kolei gdy okna są od zachodu, w pokoju brakuje światła.

Warto więc zastosować w nim ciepłe, słoneczne kolory, które całe pomieszczenie rozświetlą.

Często bywa tak, że musimy nasze niedoskonałe mieszkanie ulepszyć. Co jednak zrobić, gdy wnętrza aż proszą się o zmiany, a tymczasem my mamy związane ręce. Nie zawsze przecież możemy wyburzyć ściany, czy usunąć meble. Nie mamy także wpływu na to, co znajduje się za oknem.

* Aby powiększyć pomieszczenie: stosujmy jasne barwy - chłodne błękity i wrzosy, a także ciepłe, bardzo delikatne beże (nawet łącznie z sufitem)

* Jeśli chcemy zmniejszyć pokój i sprawić, by był bardziej przytulny, koniecznie wybieramy ciepłe kolory

* Gdy musimy podwyższyć pomieszczenie, malujemy ściany przy podłodze na ciemniejszy odcień i stopniowo rozjaśniamy aż do bardzo jasnego przy suficie. Sprawdzają się także pionowe paski (o zróżnicowanej grubości) lub jeden, grubszy pas koloru na stonowanej ścianie (np. podkreślający układ mebli)

* W dużych, wysokich pokojach malujemy sufit oraz kilka-kilkanaście centymetrów ścian od góry na ciemniejszy lub intensywniejszy kolor, ale koniecznie ciepły. Małe i bardzo wysokie pomieszczenia warto pomalować nieco inaczej - sufit i 15-20 cm na biało, ściany na kolorowo.

* Długi i wąski pokój malujemy dwukolorowo: krótsze ściany na ciepły i intensywny kolor, pozostałe na jaśniejszy, a zarazem chłodniejszy. W ten sposób optycznie go skrócimy.

Bardzo częstym problemem mieszkań w blokach jest ich wielkość - z reguły są za małe. Jak je malować, by optycznie były większe?

Trzeba pamiętać o podstawowych zasadach, że ciemne, intensywne barwy pomniejszają, a jasne, pastelowe powiększają. Ale wybierając barwę, koniecznie trzeba ją zestawić z kolorem innych materiałów we wnętrzu - drewna, metalu, kolorem mebli, wykładzin.

Warto też zastanowić się, czy to, co wydaje nam się defektem we wnętrzu, nie może stać się jego atutem. Zwłaszcza jeśli jest to stare, nieregularne wnętrze, np. na poddaszu. Drażni nas skośna ściana, która zabiera przestrzeń? Pomalujmy ją na intensywny kolor i czymś ozdóbmy. Będzie przyciągać wzrok i nareszcie przestanie zawadzać.

Zawsze jednak warto pamiętać o tym, że wybierając kolor farby warto kierować się własnym gustem i upodobaniami. Nie polubimy mieszkania - nawet najmodniej urządzonego - jeżeli jego styl będzie się kłócił z naszymi preferencjami.