Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zrozumieć mężczyznę - można

al/Małgorzata Froń
"Zrozumieć mężczyznę” to książka wydana przez rzeszowskie wydawnictwo "Biały Wiatr”. To dialog mądrej kobiety i mądrego mężczyzny. Ich rozmowy uchylają rąbka tajemnicy wewnętrznego świata mężczyzny. Ten obszerny krajobraz obejmuje zarówno kwestie relacji z samym sobą, z ojcem i matką, z życiowymi partnerkami, z dziećmi. Dotyka sfery pracy, zdrowia, seksualności i życiowego spełnienia. Autorzy z wdziękiem, humorem i dojrzałością odkrywają wyzwania stojące przed mężczyznami w różnym wieku oraz pokazują możliwości rozwoju i radzenia sobie w różnych sytuacjach.Na zdj. fragment okładki.
"Zrozumieć mężczyznę” to książka wydana przez rzeszowskie wydawnictwo "Biały Wiatr”. To dialog mądrej kobiety i mądrego mężczyzny. Ich rozmowy uchylają rąbka tajemnicy wewnętrznego świata mężczyzny. Ten obszerny krajobraz obejmuje zarówno kwestie relacji z samym sobą, z ojcem i matką, z życiowymi partnerkami, z dziećmi. Dotyka sfery pracy, zdrowia, seksualności i życiowego spełnienia. Autorzy z wdziękiem, humorem i dojrzałością odkrywają wyzwania stojące przed mężczyznami w różnym wieku oraz pokazują możliwości rozwoju i radzenia sobie w różnych sytuacjach.Na zdj. fragment okładki.
O mężczyznach rozmawiamy z Renatą Arendt-Dziurdzikowską i Benedyktem Peczko, autorami książki "Zrozumieć mężczyznę".

Renata Arendt-Dziurdzikowska - dziennikarka zajmująca się zagadnieniami psychologii, rozwoju wewnętrznego i duchowości. Od lat związana z czasopismem "Zwierciadło". Trenerka rozwoju osobistego, certyfikowana coach. Prowadzi warsztaty dla kobiet, mężczyzn i dla par.

Benedykt Krzysztof Peczko - psycholog, certyfikowany psychoterapeuta, coach i trener. Od 1985 r. prowadzi psychoterapię indywidualną i grupową, obecnie także dla par. Dyrektor Polskiego Instytutu NLP, prezes Polskiego Stowarzyszenia Neuro-Lingwistycznej Psychoterapii.

Zrozumieć mężczyznę to zapis rozmów pomiędzy kobietą i mężczyzną. Gdzie prowadziliście te rozmowy, jak się to wszystko zaczęło?

Renata Arendt-Dziurdzikowska - Mieszkamy niedaleko od siebie, w otulinie Puszczy Kampinoskiej, przyjaźnimy się, często się spotykamy. Wiele rozmawialiśmy na temat kobiet i mężczyzn, wymienialiśmy uwagi, dzieliliśmy się doświadczeniami. Rozmawialiśmy, rozmawialiśmy, rozmawialiśmy, aż w końcu moja przyjaciółka, a Benka żona Grażynka powiedziała: Macie to pisać, niech inni tez skorzystają. Bo dzieliliśmy się swoimi przemyśleniami i spostrzeżeniami z pracy tylko w rodzinie, na spotkaniach towarzyskich, przyjacielskich. A Grażyna przytomnie rzuciła hasło, że trzeba z tym wyjść dalej. I tak się zaczęło. Najpierw pisaliśmy te nasze rozmowy do czasopisma "Zwierciadło". I tak je robimy od 7 lat. Jak do Benka na terapię zaczęły przychodzić pary, które miały te wywiady powycinane i umieszczone w "koszulkach", żeby się nie zniszczyły, do doszliśmy do wniosku, że samo życie nam pokazuje, że powinna z tego powstać książka.

Czy waszym zdaniem to jest książka dla kobiet?

Benedykt Peczko: - To nie jest książka dla kobiet, to jest książka dla wszystkich. Choc na początku zamysł był taki, że to głównie kobiety będa po nia sięgały. Życie to jednak zweryfikowało już w trakcie jej powstawania. Bo okazało się, że mężczyźni są tez zainteresowani ta tematyką, że przychodzą ze swymi partnerkami, starają się w jakiś sposób zrozumieć samego siebie. I wyszła książka dla wszystkich.

Ja mam wrażenie, że ta książka opisuje mężczyznę po trzydziestce, dobrze sytuowanego, nie najgorzej wykształconego i z dużego miasta. Jest to zatem tylko część męskiej populacji, bo mężczyzna na przykład z bieszczadzkiej wsi ma zapewne inne problemy. Kto jest zatem bohaterem tych wywiadów?

Benedykt Peczko: - Bohater jest moim zdaniem uniwersalny. Część poruszanych problemów była zgłaszana listownie poprzez redakcję "Zwierciadła". Część wychodziła z pracy, ale tematy poruszane, czyli zdrowie, ojcostwo, nałogi, rodzina to są przecież tematy uniwersalne, dotyczące mężczyzny w każdym wieku i z każdego miejsca na ziemi.
Dużo jest w tej książce o relacjach kobiety z mężczyzną i ich komunikacji, albo braku komunikacji. Dlaczego właściwie się komunikujemy, albo nie komunikujemy?

Benedykt Peczko: - Nie komunikują się, bo bardzo często wpadają w te same pułapki, czyli albo się izolują i wtedy jest w miarę spokój, albo się kłócą. Czyli toczą ze sobą walkę. To jest najczęściej pojawiający się schemat, mechanizm automatyczny, nad którym nie mamy kontroli do momentu, który zaczniemy na niego zwracać uwagę. Zadaniem tej książki jest właśnie zwrócić uwagę na ten automatyzm, na to, co umyka naszej uwadze. Kiedy na przykład stwierdzamy, że jak zaczynamy rozmawiać, to zawsze to musi się skończyć w pewien określony sposób. A okazuje się, że nie zawsze. I to pokazujemy w tej książce. Jak rozmawiać, żeby z góry nie przesądzać wyników tej rozmowy.

Jak oceniacie odbiór tej książki?

- Mamy wiele sygnałów, z opiniami, że jest wspierająca, że pobudza do refleksji. Mieliśmy takiego maila, w którym kobieta pisze, że mężczyzna popełnił samobójstwo, bo nie mógł spłacić ogromnego kredytu. Uznał, że nie wywiązał się z tej męskiej roli i odszedł. I pisze, że może gdyby tę książkę przeczytał, to by tego nie zrobił. Kobiety mówią, że nie spodziewały się, że z tej książki tak dużo dowiedzą się o wrażliwości mężczyzn, o ich tęsknocie za bliskością. Bo z tej książki wynika, że mężczyźni, którzy niewiele mówią o sobie, tak naprawdę mają wrażliwość i to dla tych kobiet jest odkrywcze.

Możemy podsumować naszą rozmowę stwierdzeniem, że zrozumieć mężczyzny się nie da, ale próbować trzeba?

(śmiech) - Możemy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24