Żurawianka pokonała Limblach Zaczernie

Do przerwy gospodarze wypracowali cztery sytuacje, z których mogli uzyskać gola. Najlepszych nie wykorzystali: Mariusz Olcha i Krzysztof Gierczak. Ten pierwszy w 5. minucie skierował piłkę do bramki, lecz na przeszkodzie stanął Marcin Brogowski, blokując uderzenie, czego następstwem okazała się jego kontuzja nogi.

Sześć minut potem Gierczak znalazł się "sam na sam" z bramkarzem, ale ten wybiegiem uratował swój zespół. Przyjezdni, którzy wystąpili bez najlepszego strzelca ligi, Pawła Adamczyka (pauzował za kartki), mając w wyjściowym składzie aż 9. młodzieżowców, próbowali zaskoczyć strzałami z dystansu, co uczynili Krzysztofa Kwoka (3. min) i Marcin Pilecki (41. min).

- Grajcie coś, bo mecz jest senny! - mobilizowali swoich tuż po przerwie kibice "Żurawki". Zachęta poskutkowała. Już w 48. min "główka" Łukasza Tyrawskiego omal nie osiągnęła celu, a trzy minuty później jego uderzenie nogą z trudem wyłapał bramkarz. Wreszcie w objęciach kolegów utonął Gierczak, zdobywając widowiskowego gola głową, pod samą poprzeczkę.

Po upłynięciu kilku chwil mógł on ponownie zbierać gratulacje, ale nieznacznie chybił nogą. Po stracie gola zaczernianie ruszyli bardziej śmiało do przodu.

W 70. min wprowadzony Krzysztof Nowak omal nie wyrównał (Marcin Mach wybił piłkę sprzed linii bramkowej), a dwie minuty później przed szansą stanął Marcin Dycha. Riposta "Żurawki" była skuteczna - "Mały" podwyższył wynik, a w 88. min Paweł Duński trafił w poprzeczkę.

ŻURAWIANKA ŻURAWICA - LIMBLACH ZACZERNIE 2-0 (0-0)

1-0 Gierczak (59 - głową, asysta Tyrawskiego), 2-0 Gawłowski (85, po indywidualnej akcji).

ŻURAWIANKA: Cisek - Klepacki, Mach, M. Bąk, Gorczyca - Gawłowski, Harłacz, Biały, Tyrawski - M. Olcha (46. Pilawa), Gierczak (73. Duński).
LIMBLACH: Kukulski - Kwoka (60. Weres), Brzychczy, Cach, Brogowski (8. Ślęczka) - Bukała (68. Nowak), Szyszka, Pilecki (68. Dynia), Baran - Jucha, Dycha.
SĘDZIOWALI Piotr Ekiert oraz Artur Szelc i Grzegorz Gądela (Krosno). ŻÓŁTE KARTKI: Pilawa - Brzychczy, Szyszka; CZERWONA: Szyszka (81, druga żółta). WIDZÓW 250.

Obszerna relacja wraz z notami zawodników w poniedziałkowym "Stadionie"