Po 10. minitach gry 2-0 powinni wygrywać… gospodarze. Najpierw Krystian Biały świetnie obsłużył Bartłomieja Jarocha, lecz ten nie zdobył gola w akcji sam na sam. Odpowiedział Maciej Soczek, po którego strzale piłka minimalnie minęła lewy słupek. W 9. minucie Biały dośrodkował z rzutu wolnego, a z czterech metrów w światła bramki nie trafił Adrian Wardęga!
Chwilę potem Michał Puńko wykorzystał "prezent" od Bogusława Grada i wyprowadził JKS na prowadzenie. W 25. minucie Jaroch strzelił głową, a futbolówkę z linii bramkowej wybił obrońca. Potem Biały obrócił się z piłką na szesnastym metrze i strzelił w słupek.
W drugiej połowie tempo gry spadło. Dopiero w 75. minucie Krzysztof Łaskarzewski mógł ucieszyć sympatyków Żurawianki, lecz jego strzał świetnie wybronił Kamil Romanow. Wynik meczu ustalił w 86. minucie Maciej Saramak.
ŻURAWIANKA ŻURAWICA - JKS JAROSŁAW 0-2 (0-1)
0-1 Puńko (15, strzał z ok. 20 m po błędzie obrony),
0-2 Saramak (86, strzał z rzutu wolnego ok. 35 m).
ŻURAWIANKA: Sękowski - Łaskarzewski, Grad, Korytko, Mazur - Marek Pawłowski, Mateusz Pawłowski, Biały, Wardęga, Beer (60. Kostecki) - Jaroch.
JKS: Romanow - Barszczak, Saramak, Puńko, Sobczak - Soczek (46. Oczoś ), Bańka (78. Jurczak), Fedor, Gliniak - P. Kłak (46. Walat ), Staroń.
SĘDZIOWALI: Jakub Tomoń oraz Mieszko Sobczak i Tomasz Węgrzyn (Rzeszów). ŻÓŁTE KARTKI: Bańka, Puńko, Barszczak, Fedor. WIDZÓW: 150.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc
- Marcin Miller chudnie w zastraszającym tempie. Lider Boysów to teraz niezłe ciacho!
- Rutkowski grozi, że nagra piosenkę z Wiśniewskim! Będzie nowe Ich Troje?!
- Hanna Gucwińska nie doczekała się dzieci. Jej wyznanie wyciska łzy z oczu