Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żurawianka postawiła się Pogoni Leżajsk: zdjęcia

Marcin Jastrzębski
Żurawianka (seledynkowe stroje) nie przestraszyła się wyżej notowanej Pogoni i na boisku w Leżajsku długo utrzymywał się zaskakujący wynik: 0-1 dla gości z Żurawicy. Nz. wślizgiem piłkę odebrać Wojciechowi Pilawie próbuje Krzysztof Myćka.
Żurawianka (seledynkowe stroje) nie przestraszyła się wyżej notowanej Pogoni i na boisku w Leżajsku długo utrzymywał się zaskakujący wynik: 0-1 dla gości z Żurawicy. Nz. wślizgiem piłkę odebrać Wojciechowi Pilawie próbuje Krzysztof Myćka. fot. Dariusz Danek
Przed ponad godzinę Żurawianka prowadziła w Leżajsku i była na dobrej drodze by sprawić niespodziankę.

Zobacz zdjęcia z meczu: Pogoń Leżajsk - Żurawianka Żurawica

- Z Żurawianką często gubiliśmy punkty, tym razem, na własne życzenie, również mieliśmy kłopoty - mówił Henryk Stawarski, wiceprezes Pogoni.

Podopiecznym Rajmunda Gorczycy ciężko było jednak bronić tego korzystnego wyniku bo ostatni kwadrans grali bez Mateusza Barszczaka i Wojciecha Pilawy. Ten drugi w pierwszej połowie sprytnym strzałem otworzył wynik. Goście mądrze nastawili się na grę z kontry, a atak pozycyjny leżajszczan długo nie był zbyt kreatywny.

Lider wyrównał dopiero na 20. minut przed końcem za sprawą Piotra Bubiłka. Dwie minuty później goście grali już w "dziewiątkę", a następnie na prowadzenie "piwoszy" wyprowadził Bogusław Sierżęga. Wściekli na sędziów goście stracili jeszcze jedną bramkę.

- Przeżywaliśmy trudne chwile w tym meczu. W tej lidze nie ma faworytów i to spotkanie jest tego potwierdzeniem. Ciężko się gra jeśli rywal muruje dostęp do własnej bramki. W końcu dopięliśmy swego, ale trzeba było tą wygraną wybiegać, wydrzeć rywalowi z rak. Nie mi oceniać pracę sędziów, tym bardziej, że byłem stroną przy obu gorących, "kartkowych" sytuacjach. Było nerwowo, ale na szczęście inkasujemy punkty - mówił Bogusław Sierżęga, pomocnik Pogoni

- Do sytuacji, w której czerwoną kartkę otrzymał Barszczak wszystko szło po naszej myśli. Graliśmy mądrze taktycznie i stać nas było na utrzymanie jedno-bramkowej przewagi. Niestety dwie czerwone kartki ułatwiły zadanie Pogoni. Uważam, że sędzia niesłusznie tak surowo ukarał Barszczaka i z błahego powodu dał drugą żółtą kartkę Pilawie. To wypatrzyło wynik meczu - podkreślał Piotr Winiarz, kierownik Żurawianki.

POGOŃ LEŻAJSK - ŻURAWIANKA ŻURAWICA 3-1 (0-1)
0-1 Pilawa (14, wolej po podaniu głową Dmitrzyka), 1-1 Bubiłek (71-głową, po rożnym Iwanickiego), 2-1 Sierżęga (79-wolny, strzał obok muru), 3-1 Staroń (90+2-głową, uprzedził Wiśniowskiego).
Zobacz zdjęcia z meczu: Pogoń Leżajsk - Żurawianka Żurawica

Składy z notami dla piłkarzy i sędziego oraz więcej opinii w poniedziałkowym Stadionie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24