Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żurawianka Żurawica lepsza od Stali Nowa Dęba

Artur Bżdżoła
Świetnie dotychczas spisujący się gracze Stali Nowa Dęba (czarne spodenki) przegrali drugie spotkanie z rzędu.
Świetnie dotychczas spisujący się gracze Stali Nowa Dęba (czarne spodenki) przegrali drugie spotkanie z rzędu. fot. DARIUSZ DELMANOWICZ
Beniaminek z Nowej Dęby po serii czterech zwycięstw chyba złapał zadyszkę i dwukrotnie został bez punktów. W Żurawiance piłkarze Stali przegrali minimalnie.

Spotkanie toczyło się głównie w środkowej strefie boiska. Żadna z drużyn nie starała się usilnie zdobyć bramki. Pierwszy strzał gospodarze oddali już w pierwszej minucie - Gierczak ładnie główkował, ale piłkę pewnie złapał Kunat.

Kibice liczyli, iż obejrzą emocjonujący mecz, obfitujący w sytuacje podbramkowe jednak szybko się zawiedli. Akcje były szarpane, sporo podań było bardzo niedokładnych.

Bramka na wagę trzech punktów padła po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Klepackiego. Kunat wyszedł z bramki, złapał piłkę jednak wypuścił ją z rąk.

Z tego koszmarnego błędu bramkarza przyjezdnych skorzystał Gierczak, który wpakował futbolówkę do pustej bramki. Bramka ta ożywiła gospodarzy, zaczęli stwarzać zagrożenie pod bramką Stali.

Podwyższyć próbowali Wojciech Pilawa, Łukasz Bąk, Ryszard Adamek, ale ich uderzenia nie były skuteczne. W przerwie trener gości Mariusz Białek zrobił dwie zmiany jednak niewiele dobrego one wniosły. Goście nie potrafili znaleźć skutecznego sposobu na dobrze grającą obronę Żurawianki.

W pierwszych minutach drugiej części gry Pilawa wyłuskał przy linii końcowej piłkę, dograł do Gierczaka, który jednak nie skorzystał z dobrego podania kolegi i nie trafił w światło bramki.

Pod koniec spotkania goście starali się ze wszystkich sił wyrównać tym samym narażając się na kontry. Po jednej z nich na uderzenie z daleka zdecydował się Pilawa. Huknął bardzo mocno, lecz niecelnie. W końcowych fragmentach gry dwa razy z wolnego uderzał Łukasz Bąk, jednak jego próby były nieskuteczne.

Najlepszą okazję do zdobycia wyrównującego gola Stal miała w 80 minucie kiedy to Urbański po błędzie obrony Żurawianki otrzymał dokładne podanie na siódmym metrze. Piłka odskoczyła od nogi napastnika gości i ostatecznie jego uderzenie zostało zablokowane.

ŻURAWIANKA ŻURAWICA - STAL NOWA DĘBA 1-0 (1-0)

1-0 Gierczak (28, z 6 metrów po błędzie Kunata).

ŻURAWIANKA: Cisek - M. Bąk, Gorczyca (20. Gałuszka), Klepacki, Gręda, Adamek (80. Harłacz), Pilawa, Biały, Ł. Bąk, Gierczak (89. Horodecki), Kisielewicz (64. Barszczak).

STAL: Kunat - Kowal, Idec (46. Serafin 4), Pastuła, Dudek, Dudziak (79. Pogoda), Milanowski, Diektiarenko (46. Rachwał), Nowak, Uznański, Urbański.

SĘDZIOWALI Marek Guzik oraz Marcin Samborowski i Tomasz Kopacz (Krosno). ŻÓŁTA KARTKA: Kunat. WIDZÓW: 100.

Noty oraz wypowiedzi w poniedziałkowych Nowinach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24