W Rzeszowie nastrój zadowolenia i optymizmu. Żużlowcy PGE Marmy w meczu trzeciej kolejki rozjechali ROW Rybnik 62:28 i zajmują pozycję wicelidera.
Pewnie tylko nieco mniej wesołą minę mają osoby trzymające w klubie kasę, bo na wypłaty poszło sporo złotówek. Ale skoro pieniądze leżą na torze, a zawodnicy skrzętnie je zbierają, trzeba płacić. To tak pół żartem, pół serio…
Kenni Larsen i Maciej Kuciapa, którzy uzbierali najwięcej punktów, byli usatysfakcjonowani swoją jazda i postawą kolegów.
- Zrobiliśmy, co do nas należało, wygraliśmy wysoko, to chyba tylko powód do radości. Ja jestem zadowolony, oby tak dalej - mówił Larsen.
Od ucha do ucha uśmiechał się 16-letni Krystian Rempała. Miał powody. Najmłodszy z klanu Rempałów zaliczył udany debiut na I-ligowych torach zdobył cztery punkty i bonusa, wygrał wyścig.
- Pewnie, że się cieszę z tego występu -mówił trochę z debiutancką miną Krystian, który podczas piątkowego treningu przekonał trenera Janusza Ślączkę, aby w niedzielę postawił właśnie na niego, a nie na Marco Gaschkę.
Po kilku latach przerwy z "Żurawiem" na plastronie wystąpił na rzeszowskim torze Scott Nicholls. Brytyjczyk zaprezentował się z dobrej strony, jeździł skutecznie i bojowo.
- Były to udane zawody dla naszej drużyny i dla mnie osobiście. Jestem oczywiście bardzo zadowolony. Mam nadzieję, że obronną ręką wychodzić będziemy z kolejnych meczów. Ja w każdym razie patrzę na przyszłość z optymizmem - mówił "Hot Scott".
Już w najbliższą niedzielę rzeszowską drużynę czeka wyjazdowy pojedynek w Bydgoszczy z Polonią. Każdy zespół na swoim torze jest mocny. Poloniści także liczą na sukces w konfrontacji z ekipą znad Wisłoka.
Spotkanie to będzie poważnym sprawdzianem możliwości podopiecznych trenera Janusza Ślączki.
- Polonia to mocna drużyna, w dodatku w Bydgoszczy jest dosyć specyficzny tor. My jednak mamy dobry team, postaramy się. Liczę więc na zwycięstwo - dodał Nicholls.
- Co będzie w Bydgoszczy? Zobaczymy. Potrenujemy jeszcze w tym tygodniu Pojedziemy tam bojowo nastawieni i powalczymy o jak najlepszym wynik - powiedział Łukasz Sówka, który jest zadowolony ze swojego sprzętu i współpracy z Carlem Blomfeldtem.
- Wszystko jak na razie bardzo dobrze wychodzi i tego się cały czas trzymamy - dodał "Sówkins".
Szkoleniowiec rzeszowskiej drużyny widzi w niej jeszcze duże rezerwy.
- Chcemy wygrywać, dużo i mocno trenujemy, aby być dobrze dopasowani do toru, aby motocykle zawodników były szybkie na starcie i na trasie - mówi Ślączka, który liczy również na coraz lepszą jazdę Pawła Miesiąca.
Mecz w Bydgoszczy, czyli start do pierwszego wyścigu, odbędzie się w niedzielę o godzinie 16.30. Wcześniej przeprowadzona zostanie próba toru (16) oraz prezentacja zawodników (16.15).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tamara Arciuch pokazała syna. Znacie go z telewizji, choć bardzo się zmienił [FOTO]
- Niespodziewane problemy u Cichopek i Kurzajewskiego. Poprosili o pomoc ekspertkę
- Prawda o tajemniczym związku Janiaka właśnie wyszła na jaw! Nikt tego nie wiedział
- Legenda Perfectu w domu opieki. Nie ma środków na utrzymanie