Żużel, 2 liga. Drużyna Rzeszowskiego Towarzystwa Żużlowego pewnie pokonała ekipę Metalika Recycling Kolejarza Rawicz

Po raz pierwszy przed rzeszowską publicznością mieli okazję zaprezentować się Kenneth Hansen i Ilja Czałow. Zwłaszcza na występ tego drugiego czekano z dużą ciekawością, bo w lidze rosyjskiej do tej pory jeździł bardzo dobrze.

Rzeszowianie zaczęli od mocnego uderzenia, bo Czałow i Stachyra pokonali podwójnie Balińskiego i Rew. Jednak w biegu juniorskim, trochę niespodziewanie, ostatni przyjechał Majcher i gościom udało się trochę odrobić. Jednak seniorzy w zespole gospodarzy byli od samego początku bardzo dobrze dopasowani i dzięki temu ekipa RzTŻ-u prowadziła po pierwszej serii startów sześcioma punktami.

Kolejna seria zaczęła się od pewnej wygranej Ilji Czałowa. Rosjanin wyglądał naprawdę bardzo dobrze - jeździł pewnie i dynamicznie. Kolejne biegi zdawały się utwierdzać w przekonaniu, że w piątek rzeszowskiemu zespołowi nie może się raczej stać nic złego. Zwycięstwa biegowe zawodników RzTŻ-u były pewne, a żużlowcy Kolejarza zdawali się być kompletnie zagubieni na torze przy ul. Hetmańskiej. W dwóch seriach udało im się wygrać zaledwie jeden bieg i była to wygrana w biegu juniorskim. Tym samym zgarnięcie również punktu bonusowego wydawało się coraz bardziej realne.

Wydawało się, że trochę emocji będzie w biegu 9., bo, mimo że po starcie na dwóch pierwszych miejscach usadowili się rzeszowianie, to Baliński przez pierwsze dwa okrążenia ambitnie ścigał Stachyrę. Ostatecznie jednak zawodnik RzTŻ-u odparł te ataki, a potem też jakby z zawodnika Kolejarza uszło powietrze. W bigach 9. i 10. ekipa RzTŻ-u wygrała podwójnie wypracowała sobie już dwadzieścia punktów przewagi. To oznaczało, że w dwumeczu Kolejarz prowadził już zaledwie jednym punktem.

Jeszcze w biegu 11. udało się ją obronić, bo taśmy dotknął Dawid Stachyra. Kolejny wyścig przyniósł następny remis, więc rzeszowianom wciąż brakowało jeszcze tego malutkiego kroczku, by cieszyć się w pełni. Udało się to tuż przed biegami nominowanymi - w biegu 13. rzeszowianie wygrali podwójnie, ale był to najładniejszy wyścig spotkania. Patrick Hansen walczył z Maxem Dilgerem przez trzy okrążenia, by wreszcie na pierwszym łuku ostatniego "kółka" wyjść na drugie miejsce.

W biegach nominowanych rzeszowianie dokończyli dzieła i ostatecznie wygrali piątkowy pojedynek bardzo pewnie. Dla podopiecznych trenera Janusza Stachyry było to drugie zwycięstwo w sezonie.

Rzeszowskie Towarzystwo Żużlowe - Metalika Recycling Kolejarz Rawicz 59:31

RzTŻ: 9. Dawid Stachyra 7+2 (2*,3,2*,t), 10. Patrick Hansen 10+2 (3,2*,3,2*,w/su), 11. Ilja Czałow 14+1(3,3,2*,3,3), 12. Kenneth Hansen 12+1 (2*,1,3,3,3), 13. Dawid Lampart 14+1 (3,3,3,3,2*), 14. Mateusz Majcher 0 (0,0,0), 15. Jakub Stojanowski 2 (2,0,0,0). Trener: Janusz Stachyra.

Kolejarz: 1. Damian Baliński 5+1 (1,2,1,1*,d), 2. Marcel Kajzer 1+1 (0,1*,-,-), 3. Keynan Rew 2 (0,0,2,0,-), 4. Anders Rowe 9+2 (2,2,1*,2,1*,1), 5. Max Dilger 5 (1,1,1,1,1), 6. Kacper Pludra 6+1 (3,1*,0,0,2), 7. Krzysztof Sadurski 3 (1,0,2). Trener: Roman Jankowski.

Sędziował Jerzy Najwer (Gliwice). Widzów ok. 1000.

Wyścig po wyścigu:

1. Czałow (67,59), Stachyra, Baliński, Rew 5:1 (5:1)
2. Pludra (68,64), Stojanowski, Sadurski, Majcher 2:4 (7:5)
3. Lampart (67,80), K. Hansen, Dilger, Kajzer 5:1 (12:6)
4. P. Hansen (68,05), Rowe, Pludra, Majcher 3:3 (15:9)
5. Czałow (67,41), Rowe, K. Hansen, Rew 4:2 (19:11)
6. Lampart (66,96), Baliński, Kajzer, Stojanowski 3:3 (22:14)
7. Stachyra (66,83), P. Hansen, Dilger, Sadurski 5:1 (27:15)
8. Lampart (67,23), Rew, Rowe, Majcher 3:3 (30:18)
9. P. Hansen (66,79), Stachyra, Baliński, Pludra 5:1 (35:19)
10. K. Hansen (67,50, Czałow, Dilger, Pludra 5:1 (40:20)
11. K. Hansen (67,98), Rowe, Baliński, Stojanowski, Stachyra (t) 3:3 (43:23)
12. Czałow (65,75), Sadurski, Rowe, Stojanowski 3:3 (46:26)
13. Lampart (67,31), P. Hansen, Dilger, Rew 5:1 (51:27)
14. K. Hansen (67,15), Pludra, Dilger, P. Hansen (w/su) 3:3 (54:30)
15. Czałow (66,50), Lampart, Rowe, Baliński (d4) 5:1 (59:31)