Mecz w Krośnie zakończył się wygraną Wilków 52:38. Co więcej, krośnianie nie przegrali jeszcze w tym sezonie i pewnie kroczą do 1 ligi.
- W Krośnie powiedzieliśmy „a”, więc teraz w Rzeszowie chcemy powiedzieć „b”. Zdajemy sobie sprawę z faktu, iż jesteśmy faworytami, ale podchodzimy z szacunkiem do rywala, który jedzie na swoim stadionie
- mówi prezes Wilków, Grzegorz Leśniak.
- Nie ukrywajmy - goście są faworytami, ale dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą - twierdzi z kolei Jan Madej, prezes RzTŻ-u.
W zespole gospodarzy po raz kolejny jako „gość” pojedzie Roman Lachbaum. Zabraknie Ilji Czałowa, który tak dobrze zaprezentował się przy Hetmańskiej w pojedynku z Rawiczem.
- Niestety Rosjanie mają takie ustalenia, że gdy ich obywatel raz w roku wjedzie na teren kraju z Unii Europejskiej i wróci, to potem nie może po raz kolejny wyjechać - informuje nas prezes rzeszowskiego klubu.
Wszystko więc niestety wskazuje na to, że Rosjanin nie pojawi się już w barwach RzTŻ-u w tym sezonie.
Do występu powinien być natomiast gotowy Dawid Stachyra, który niebezpiecznie ostatnio upadł w Poznaniu.
- Z tego co wiem, to będzie startował w piątek - dodaje Jan Madej.
W zespole z Krosna zadebiutuje natomiast Szwed Mathias Thoernblom.
- Wiążemy z tym zawodnikiem spore nadzieje. Solidnie przygotował się do sezonu, dobrze prezentuje się w Szwecji, więc dostanie szansę w Rzeszowie - kończy Grzegorz Leśniak.
Pod numerem 7. wystąpi natomiast Bartłomiej Kowalski, bo Mateusz Cierniak nie może wystąpić, gdyż jego zespół - Unia Tarnów ma mecz w Daugavpils. Początek meczu o 16.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?