Żużel. Derby południa dla Tarnowa [ZDJĘCIA]

Zobacz zdjęcia: PGE Marma - Unia Tarnów

W zespole gospodarzy, którzy mieli pecha, bo zanotowali dwa defekty, kolejny słaby występ zanotował Jason Crump. Australijczyk nie wygrał żadnego wyścigu. Drużyna z Tarnowa zachowała miano niepokonanej.

Był to emocjonujący, cały czas trzymający w napięciu pojedynek. W prawie każdym biegu jechał jakiś mistrz, były lub obecny. Nikt nikomu nie odpuścił nawet na milimetr.

- Tarnów był lepszą drużyną, dlatego zwyciężył - przyznał Grzegorz Walasek, najlepszy zawodnik rzeszowskiej drużyny, która ambitnie dotrzymywała kroku faworyzowanym "Jaskółkom".

Obiecujący początek
Od początku grały nerwy. Pierwszy wyścig rozegrany został dopiero za trzecim podejściem. Najpierw zawodnicy nierówno ruszyli spod taśmy, potem chwilę po starcie przewrócił się Marco Gaschka i został wykluczony. Wygrał Maciej Janowski, mistrz świata juniorów przed Łukaszem Sówką i Jakubem Jamrogiem. Goście prowadzili 4:2.

Riposta PGE Marmy była natychmiastowa. Grzegorz Walasek wyszedł spod taśmy jak strzała i Greg Hancock nie miał szans, aby go doścignąć.

Za plecami tej dwójki twardą walkę o jeden punkt stoczyli Maciej Kuciapa z Dawidem Lampartem, dwaj wychowankowie rzeszowskiej drużyny. Górą był Kuciapa.
Potem znów dwa razy z rzędu wygrywali gospodarze, którzy byli szybsi na stracie.

W gonitwie numer 3 duet: Grzegorz Walasek - Joonas Kylmaekorpi ograł 4:2 Martina Vaculika. Burza oklasków witała na mecie triumfatorów czwartego biegu - Łukasza Sówkę i Jasona Crumpa. Ograli oni Janusza Kołodzieja, najskuteczniejszego polskiego zawodnika ekstraligi. PGE Marma przeważała 15:9. Wymarzone otwarcie.

Joker Janowski
Kolejna część derbów przebiegała jednak pod dyktando gości. "Jaskółki" dobrali właściwe przełożenia i zaczęły latać na rzeszowskim stadionie coraz wyżej.

Wygrywali Hancock, Kołodziej i mający w swojej karierze rzeszowski epizod Vaculik. Dwaj ostatni w siódmej odsłonie pokonali dubletem Walaska i team Azotów Tauronu wrócił na prowadzenie (22:20).

Bardzo ważne punkty zdobywał Janowski, którego trener Marek Cieślak desygnował do walki w odpowiednich momentach. Był jego dżokerem. Tak było w wyścigu ósmym, w którym najlepszy polski junior ograł Crumpa i Sówkę. Jako ostatni linię mety minął Hanock wybity z rytmu w pierwszym łuku przez Australijczyka.

Sądny dwunasty bieg
Ozdobą drugiej fazy spotkania były biegi dziewiąty i dziesiąty. W dziewiątym kapitalną akcją popisał się Walasek. "Greg" wyskoczył zza placów rywali, wysforował się na prowadzenie, którego nie oddał już do końca.

Za chwilę Kylmaekorpi przez cztery okrążenia skutecznie odpierał zacięte ataki Kołodzieja. Gdyby nie defekt motocykla zaraz po starcie Okoniewskiego, który najszybciej ruszył do walki, mogło być 5:1 dla drużyny trenera Dariusza Śledzia. żużlowcy z Tarnowa utrzymywali dwupunktowe prowadzenie (31:29).

Po jedenastym starcie wygranym przez Janowskiego przewaga ta wzrosła do czterech "oczek" (35:31). W biegu tym po raz kolejny fatalnie spisał się Crump, który przyjechał ostatni. Kiedy para mistrzów gości: Hancock - Janowski wygrała dwunastą gonitwę 5:1 i zwiększyła prowadzenie do ośmiu punktów, wiara rzeszowskich kibiców w zwycięstwo nad lokalnym rywalem spadła niemal do zera. I rzeczywiście, cudu nie było w ostatnich biegach.

W przedostatnim dwaj zawodnicy z Tarnowa wyjechali w żółtych kaskach. Sędzia wykluczył Leona Madsena. - Popełniliśmy błąd w parku maszyn. Zrobiło się nerwowo - przyznał Bartłomiej Pabijan, kierownik ekipz z Tarnowa. Wyścig wygrali podwójnie Okoniewski i Walaskiem (40:44). Gdy w ostatniej odsłonie Walaskowi nie zdefektował na starcie motocykl, wynik byłby inny. Rewanż już w najbliższej kolejce w Tarnowie.

Kibice mieli pretensje do sędziego, że nie wykluczył za dotknięcie taśmy Janowskiego oraz za wykluczenie w I biegu Marko Gaschki. Arbiter miał swoje racje...

PGE Marma Rzeszów - Azoty Tauron Tarnów 42:48
Zobacz zdjęcia: PGE Marma - Unia Tarnów

PGE Marma
9. Walasek 12+1 (3,1,3,3,2*d)
10. Kuciapa 3 (1,0,-,2,-)
11. Okoniewski 9 (3,2,d,1,3)
12. Kylmakorpi 4 (1,0,3,0)
13. Crump 8+1 (2*,2,2,0,2)
14. Gaschka 0 (w,0,0)
15. Sówka 6+1 (2,3,1*,0)
Trener Dariusz Śledź

Azoty Tauron
1. Hancock 9 (2,3,0,3,1)
2. Lampart 0 (0,-,-,-)
3. Madsen 4 (d,1,2,1,w)
4. Vaculik 8+2 (2,3,1*,1*,1)
5. Kołodziej 11 (1,3,2,2,3)
6. Janowski 14+2 (3,1,2*,3,3,2*)
7. Jamróg 2 (1,0,1)
Trener Marek Cieślak

NCD - 66,21 s - uzyskał w 1. wyścigu Maciej Janowski. Sędziował Piotr Lis (Lublin). Widzów 11 000 (w tym 500 z Tarnowa).

Wyścigi:
1. Janowski (66,21), Sówka, Jamróg, Gaschka (w) 2:4
2. Walasek (66,59), Hancock, Kuciapa, Lampart 4:2 (6:6)
3.Okoniewski (66,52), Vaculik, Kylmaekorpi, Madesn (d/4) 4:2 (10:8)
4. Sówka (66,54) , Crump, Kołodziej, Jamróg 5:1 (15:9)
5. Hancock (67,26), Okoniewski, Janowski, Kylmaekorpi 2:4 (17:13)
W ekipie z Tarnowa w ramach rezerwy taktycznej za Lamparta pojedzie Janowski. Janowski wyprzedził Joonasa na dystansie
6. Vaculik (66,70), Crump, Madsen, Gaschka 2:4 (19:17)
7. Kołodziej (67,67), Janowski, Walasek, Kuciapa 1:5 (20:22)
8. Janowski (67,55), Crump, Sówka, Hancock 3:3 (23:25)
9. Walasek (67,23), Madsen, Vaculik, Sówka 3:3 (26:28)
10. Kylmaekorpi (67,88), Kołodziej, Jamróg, Okoniewski (d/s) 3:3 (29:31)
11. Janowski (67,67), Kuciapa, Madsen, Crump 2:4 (31:35)
12. Hancock (68,37), Janowski, Okoniewski, Gaschka 1:5 (32:40)
13. Walasek (67,36), Kołodziej, Vaculik, Kylmaekorpi 3:3 (35:43)
14.Okoniewski (68,07), Walasek, Vaculik, Madsen (w) 5:1 (40:44)
15. Kołodziej (67,98), Crump, Hancock, Walasek (d/s) 2:4 (42:48)